Apel do króla Belgów: nie podpisuj dokumentu w sprawie eutanazji dzieci
Belgijski parlament przyjął ustawę rozszerzającą prawo do eutanazji na nieuleczalnie chore dzieci. Ostatnie słowo w tej sprawie należy do króla. Bez jego podpisu nowe przepisy nie wejdą w życie.
2014-02-16, 17:44
Posłuchaj
Fundacji CitizenGO udało się zebrać już ponad 100 tys. podpisów pod petycją do monarchy. Autorzy dokumentu apelują do Filipa, aby "posłuchał głosu sumienia” i odmówił zgody na ustawę, której treść - jak napisali - "stanowi najbardziej przerażające prawo o eutanazji na całym świecie”.
Choć w teorii król zobowiązany jest do podpisania każdej ustawy przyjętej przez parlament, w historii Belgii bywały przypadki, że monarcha sprzeciwił się decyzji posłów. W 1990 roku król Baudouin - wujek Filipa - nie zgodził się na legalizację aborcji, gdyż było to sprzeczne z jego przekonaniami.
Tym razem szanse na sprzeciw są dużo mniejsze. Belgijskie media już w grudniu informowały, że Filip zamierza podpisać zmiany w prawie o eutanazji, gdyż taka jest wola demokratycznie wybranych parlamentarzystów.
Eutanazja dzieci
Legalizację eutanazji najmłodszych poparło w ubiegły czwartek 86 deputowanych, 44 było przeciw, 12 wstrzymało się od głosu.
Przyjęta ustawa dopuszcza eutanazję nieletnich, którzy zostali uznani przez lekarzy za nieuleczalnie chorych, których cierpienia nie można uśmierzyć. Będzie ona przeprowadzana na ich życzenie, za zgodą rodziców.
x-news.pl, BE VTM
Politycy nie posłuchali apeli płynących z różnych stron o odrzucenie kontrowersyjnej ustawy. Jej przeciwnicy demonstrowali w ostatnich dnia na ulicach Brukseli z transparentami - "Trzeba leczyć, nie zabijać”. Podkreślali, że dzieci, podatne na wpływy z zewnątrz, nie są w stanie świadomie zgodzić się na eutanazję.
x-news.pl, BE RTL
W 2002 roku w Belgii zalegalizowano wspomaganą śmierć osób pełnoletnich.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA
REKLAMA