Kijów gotowy do ustępstw na rzecz Krymu
- Krym musi pozostać w składzie Ukrainy, ale może uzyskać większą autonomię - mówi Arsenij Jaceniuk.
2014-03-05, 15:45
Premier Ukrainy odpowiedzialnością za chaos na Krymie obciąża prezydenta Rosji.
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
- Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego rosyjscy żołnierze są na ukraińskiej ziemi. Jest całkowicie oczywiste, że to zostało zarządzone osobiście przez prezydenta Putina. To ukraińskie terytorium, a Rosja chce przejąć kontrolę nad Krymem. Podkreślę jeszcze raz: zrobimy, co w naszej mocy, by odzyskać kontrolę nad terytorium Ukrainy. Rosyjskie wojsko musi wrócić do swych koszar - powiedział Jaceniuk.
W wywiadzie dla agencji Associated Press dementuje doniesienia o tym, że Ukraina negocjuje z USA rozmieszczenie na swym terytorium tarczy antyrakietowej w zamian za pomoc finansową.
REKLAMA
- To nieprawda. Nie prowadzimy z rządem USA żadnych rozmów na temat jakiegokolwiek rozmieszczenia sił zbrojnych. Jedyne negocjacje, jakie prowadzimy, dotyczą uzyskania finansowego wsparcia, pomocy finansowej od rządu USA w celu ustabilizowania sytuacji gospodarczej w moim kraju - powiedział.
Informację o tarczy nazwał absurdem.
Jaceniuk oświadczył, że zostanie utworzona grupa operacyjna w celu "rozważenia, jaki rodzaj dodatkowej autonomii może otrzymać Autonomiczna Republika Krymu". Uznał jednocześnie, że ostatnie wydarzenia Krymie - czyli wybór nowego premiera oraz decyzja w sprawie referendum są niezgodne z obowiązującym na Ukrainie prawem.
- To, co się stało na Krymie, jest sprzeczne z konstytucją i przypomina przewrót dokonany przy wsparciu rosyjskiego rządu i wojska - oświadczył szef rządu.
Jaceniuk odniósł się te bezpośrednio do Putina. Prezydent Rosji mówił we wtorek, że obecny rząd na Ukrainie działa nielegalnie. - Na Ukrainie doszło do antykonstytucyjnego przewrotu i zbrojnego przejęcia władzy - twierdzi Putin.
REKLAMA
Dyplomatyczna wojna o Krym [relacja]
- Niech mi wolno będzie przypomnieć panu Putinowi, że ten rząd został poparty przez większość 371 ukraińskich deputowanych. Jesteśmy legalni i musimy pełnić swe obowiązki. Mocno zachęcamy naszych rosyjskich partnerów do budowania relacji z nowym ukraińskim rządem - powiedział Jaceniuk.
PAP/asop
REKLAMA
REKLAMA