Ukraina apeluje do ONZ o pomoc w sprawie Krymu
Parlament w Kijowie uchwalił we wtorek apel do Organizacji Narodów Zjednoczonych o niezwłoczne rozpatrzenie sytuacji na Ukrainie.
2014-03-13, 15:01
Posłuchaj
- Oczekujemy na reakcję i odpowiedź ONZ na nasze nawoływania o wprowadzenie pokoju i ustabilizowanie sytuacji na Krymie. Misja pokojowa byłaby najlepszym działaniem na rzecz rozwiązania tego problemu - powiedział sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Andrij Parubij.
Parlament Ukrainy podkreślił, że prosi o pomoc jako kraj, który należy do założycieli Organizacji Narodów Zjednoczonych, "w związku z brutalnym łamaniem przez Federację Rosyjską zasad prawa międzynarodowego ujętych w akcie założycielskim ONZ".
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
"W ostatnim czasie, (...) mimo wszelkich prób pokojowego uregulowania konfliktu, sytuacja w Autonomicznej Republice Krymu drastycznie się pogarsza w związku z działaniami sił zbrojnych i Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej" - głosi uchwała. "Mamy faktycznie do czynienia z aktem agresji Rosji wobec Ukrainy oraz dążeniem do zaanektowania części terytorium niepodległego państwa".
Rezolucję poparło 250 posłów, spośród 334 zarejestrowanych tego dnia w 450-osobowej Radzie Najwyższej.
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Sytuacja na Krymie
Parlament należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu uchwalił we wtorek deklarację niepodległości , która zostanie ogłoszona, jeśli mieszkańcy półwyspu w zaplanowanym na niedzielę referendum opowiedzą się za przyłączeniem Autonomii do Rosji.
W odpowiedzi parlament w Kijowie zażądał od parlamentu krymskiego anulowania referendum. Uznał, że plebiscyt w obecnym kształcie jest sprzeczny z konstytucją Ukrainy, a parlament Krymu nie ma pełnomocnictw do prowadzenia polityki zagranicznej.
Półwysep od końca lutego jest kontrolowany przez siły rosyjskie. MSZ Ukrainy oceniło, że Rosja ma na Krymie ok. 19 tys. wojskowych. Zgodnie z umowami dwustronnymi może ich mieć 12,5 tys.
W pierwszych dniach marca do Sewastopola, który jest główną bazą Floty Czarnomorskiej na Ukrainie, wpłynęły dwie jednostki Floty Bałtyckiej do zwalczania okrętów podwodnych. Są to okręty "Kaliningrad" i "Minsk", które weszły do sewastopolskiego portu bez zgody ukraińskich służb granicznych. Media poinformowały, że w kolejnych dniach do Sewastopola przybyły dwa okręty desantowe Floty Północnej: "Oleniegorskij Gorniak" i "Gieorgij Pobiedonosiec".
Siły rosyjskie opanowały też kilkanaście ukraińskich posterunków na Krymie. Wśród nich są m.in. dyrekcja straży granicznej Morza Azowskiego oraz jednostki w Sewastopolu, Symferopolu, Kerczu, Szczołkinie, Eupatorii i Teodozji. Rosjanie kontrolują też kilka lotnisk.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA