Słowacja: Fico i Kiska zmierzą się w drugiej turze wyborów
Pierwsza tura wyborów prezydenckich na Słowacji nie przyniosła rozstrzygnięcia. Obecny premier, kandydat socjaldemokratów Robert Fico zdobywając 28 procent głosów, ale spodziewał się większego poparcia. Przed szansą stanął jego rywal, Andrej Kiska.
2014-03-16, 10:38
Posłuchaj
Dane te podał nad ranem na swej stronie internetowej m.in. dziennik "SME", powołując się informaje z Państwowej Komisji Wyborczej. Oficjalne wyniki pierwszej tury, w której rywalizowało 14 kandydatów, zostaną opublikowane w niedzielę o godzinie 12.
Fico, choć zwyciężył, nie ma powodu do radości. Jego rywal, niezależny kandydat, biznesmen Andrej Kiska był drugi z niewielką, bo 4-procentową stratą. Na trzecim miejscu w sobotnim głosowaniu znalazł się bezpartyjny prawnik Rodoslav Prochazka, który otrzymał 21 proc. głosów. Według wstępnych danych, frekwencja wyniosła 43,4 proc.
Premier Fico po ogłoszeniu wyników sprawiał wrażenie zmęczonego i zawiedzionego. Zrzucił winę na frekwencję. - Była niska. Zamiast oczekiwanych 60 procent było zaledwie 40 - mówił. Przedwyborcze sondaże przed pierwszą turą zapowiadały zdecydowane zwycięstwo socjaldemokraty Roberta Fico - nawet z poparciem 40 proc.
O wiele lepszy nastrój miał rywal szefa słowackiego rządu Andrej Kiska, który stanął teraz przed wielką szansą na zwycięstwo w drugiej turze. Zachęcał aby Słowacy uwierzyli w możliwość zmian. - Chcę, aby prezydent był prawdziwą przeciwwagą wobec naszego rządu.
REKLAMA
Według politologów rzeczywiście taka szansa istnieje. Przewidują, że przed drugą turą zapowiedzianą na 29 marca wszyscy rywale Fica stojący po lewej stronie sceny politycznej wezwą swoich wyborców do głosowania na Kiskę. Jak oceniają kampania będzie nie tylko ciekawa ale i ostra.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA