Doradca Obamy o Rosji: będą sankcje, jeśli nie będzie zmian w najbliższych dniach
Ukraina zaczęła realizować ustalenia z Genewy, w tej ocenie różnimy się z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem - zaznaczył doradca prezydenta USA Ben Rhodes.
2014-04-21, 19:25
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Baracka Obamy jako przykład podał postępy, jakie ukraińskie władze poczyniły w sprawie amnestii dla protestujących na wschodzie Ukrainy, oraz zobowiązania premiera i prezydenta Ukrainy w sprawie większych praw językowych dla osób rosyjskojęzycznych. - Przedstawili też pewne pomysły dotyczące decentralizacji władzy i reformy konstytucyjnej, które mogłyby doprowadzić do konstruktywnych rezultatów - dodał Rhodes.
Odnosząc się do incydentu, do którego doszło w niedzielę nad ranem w pobliżu Słowiańska na wschodzie Ukrainy, Rhodes powiedział, że USA wciąż analizują, co się stało. W strzelaninie niedaleko Słowiańska, kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów, według mediów rosyjskich zginęły co najmniej trzy osoby. Rosyjski MSZ o atak oskarżył uzbrojonych ludzi z ukraińskiego Prawego Sektora, który temu kategorycznie zaprzecza
- Mapa drogowa, jaka została nakreślona w Genewie, wymaga, by prorosyjskie siły zajmujące budynki w niektórych miastach na wschodzie Ukrainy złożyły broń i opuściły te gmachy. Tak długo, jak tam są, ryzyko tego typu konfrontacji jest poważne - powiedział Rhodes. - Chcemy, by porozumienie z Genewy zostało wdrożone, ale by to się stało, te grupy muszą opuścić budynki - powtórzył.
Pytany, czy USA wprowadzą kolejną serię sankcji wobec Rosji, podkreślił, że "najlepiej by było, gdyby to nie było potrzebne - gdybyśmy widzieli redukcję napięć i poszanowanie ukraińskiej suwerenności i integralności terytorialnej".
- Będziemy kontynuowali nakładanie sankcje tylko, jeśli dalej będziemy świadomi tego typu destabilizacji na wschodniej Ukrainie. I zrobimy to, jeśli nie będzie postępu w najbliższych dniach - zapewnił.
Czytaj także: Wiceprezydent USA Joe Biden przyleciał do Kijowa >>>
Siergiej Ławrow oświadczył w poniedziałek, że Kijów poważnie narusza porozumienie z Genewy, zawarte w ubiegłym tygodniu między Rosją, USA, UE a Ukrainą w celu uregulowania kryzysu ukraińskiego. - Porozumienie z Genewy nie tylko nie jest przestrzegane, ale kroki, które są podejmowane, zwłaszcza przez tych, którzy przejęli władzę w Kijowie, poważnie je naruszają - oświadczył Ławrow na konferencji prasowej w Moskwie. Podkreślił, że atak w pobliżu Słowiańska jest przestępstwem i pokazuje, iż Kijów nie chce kontrolować ekstremistów.
PAP/agkm
REKLAMA
(CNN Newsource/x-news)
(ENEX/x-news: papież w Wielkanoc apelował o pokój na Ukrainie)
REKLAMA
REKLAMA