Biskupi w Boże Ciało. "Trwa czas próby polskich sumień"

Wiele gorzkich słów pod adresem polityków, ludzi nauki i mediów padło podczas kazań głoszonych w trakcie uroczystości Bożego Ciała.

2014-06-19, 17:17

Biskupi w Boże Ciało. "Trwa czas próby polskich sumień"

Posłuchaj

Kardynał Kazimierz Nycz o wolności sumienia (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zdaniem metropolity warszawskiego bezsensowne są próby dzielenia Kościoła na „otwarty” i „zamknięty”. Kardynał Kazimierz Nycz zauważył, że Kościół jest zawsze otwarty na grzeszników, ponieważ każdy grzeszy.

- Służbą Kościoła jest także przypominanie, niepodlegających negocjacjom czy głosowaniu wartości podstawowych. Są one wpisane w naturę człowieka i przypomniane w Dekalogu. Nie są wymysłem, czy własnością Kościoła katolickiego. Są ogólnoludzkie. Stoją u podstaw porządku moralnego. Któż wątpi, że należy do nich troska o życie od poczęcia do naturalnej śmierci, niezbywalna godność człowieka, małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, podstawowa wartość rodziny zbudowanej na takim małżeństwie. Do tego podstawowego katalogu należy wolność, w tym wolność religijna, wolność sumienia - zaznaczył .
Nycz przypomniał, że "wolność sumienia należy do podstawowych praw człowieka i nie jest nadawana ustawami, ale tylko potwierdzona w konstytucjach państw, także w Polsce". Dodał, że wyrazem tego prawa "jest klauzula sumienia, w odniesieniu do takich zawodów jak: lekarz, położna, pielęgniarka. -  Szkoda, że także nie farmaceuta - dodał.
- Jeśli ta klauzula ma rzeczywiście gwarantować wolność sumienia lekarza, a nie być tylko klauzulą iluzoryczną, prawo nie może zmuszać lekarzy do działań wbrew sumieniu. Jeśli taki konflikt zachodzi, trzeba poprawiać prawo, a nie pozbawiać lekarza prawa do korzystania z klauzuli sumienia - podkreślił metropolita warszawski.
Ten rodzaj służby Kościoła wobec społeczeństwa - jak zaznaczył kard. Nycz - nie wszystkim się podoba. - Tu jednak nie chodzi o podobanie czy niepodobanie się. Kościół zawsze będzie stał na straży niezmiennego prawa potwierdzonego w Dekalogu, zwłaszcza w sytuacji wszelkich prób osłabienia obowiązywalności przykazania "Nie zabijaj", w odniesieniu do nienarodzonych dzieci, czy upośledzonych i starych ludzi. To jest podstawowe zadanie Kościoła w odniesieniu do moralności społecznej - mówił hierarcha.
Homilia kardynała Nycza została nagrodzona gromkimi brawami przez kilkanaście tysięcy mieszkańców Warszawy uczestniczących w procesji Bożego Ciała. Procesję, która przeszła Krakowskim Przedmieściem na pl. Piłsudskiego, poprzedziła msza święta odprawiona w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela.
Także tłumy wysłuchały homilii w Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach, którą wygłosił arcybiskup Wiktor Skworc. Hierarcha przypomniał o obchodzonej niedawno 25. rocznicy częściowo wolnych wyborów, które się odbyły 4 czerwca 1989 roku. - Wtedy rozpoczął się proces odzyskiwania wolności i podmiotowości społecznej - wskazał. - Był to proces uwieńczony konstytucyjnym prawem obywatelskich wolności. Korzystamy z nich, głosząc dobrą nowinę i upominając się dziś o poszanowanie konstytucyjnego prawa wolności sumienia i religii - powiedział.
Jak dodał, "korzystaniem z tego prawa jest klauzula sumienia - prymat, pierwszeństwo człowieczego sumienia nad stanowionym prawem, a więc prawo do sprzeciwu, do odmowy w działaniach moralnie złych; to prawo człowieka, obywatela, także lekarza".
W dalszej części homilii abp Skworc wyraził przekonanie, że polskie społeczeństwo jest nieustannie wzywane do dokonywania etycznych wyborów i refleksji nad wolnością. Podkreślał, że integralną częścią wolności są "obiektywne normy etyczne i wartości". - Nie wolno nam drodzy bracia i siostry w tej naszej polskiej rodzinie o tym zapominać. Inaczej będziemy dryfowali do chaosu - apelował.
Do deklaracji wiary lekarzy nawiązał podczas uroczystości Bożego Ciała także metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Przekonywał, że albo wybiera się Boga i życie, albo odrzuca się Boga i wtedy wszystko się traci. W jego ocenie, po kanonizacji Jana Pawła II rozpoczął się proces "znieprawiania sumień Polaków".
- Usiłuje się nas przekonać, że ratowanie życia dziecka jest brakiem litości wobec matki i okrutnym cierpieniem. Przeciwnicy sumienia stają na stanowisku, że trzeba pozbawić pracy tych lekarzy, którzy podpisali tutaj, na Jasnej Górze deklarację wiary za panią prof. Wandą Półtawską - powiedział i wyraził przekonanie, że trwa "czas próby polskich sumień".

W ostatnich tygodniach publiczną debatę wywołała sprawa tak zwanej Deklaracji Wiary lekarzy katolickich, przedłożona do podpisania i podpisana przez ponad 3 tys. osób w tym ponad 2 tys. lekarzy. Deklaracja, z inicjatywy przyjaciółki Jana Pawła II, ma być wotum środowiska medycznego za kanonizację papieża. Stwierdza się w niej między innymi, że podejmowanie przez kogokolwiek decyzji o aborcji czy antykoncepcji, jest gwałceniem zasad Dekalogu.
Według polskiego prawa, aborcja jest dozwolona ale tylko w kilku przypadkach. Lekarze mają prawo odmówić wykonania takiego zabiegu ze względu na klauzulę sumienia, pod warunkiem jednak że wskażą innego lekarza do jej przeprowadzenia.

IAR/PAP/asop

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej