Rosyjskie media przewidują wzrost cen w związku z embargiem na żywność

Sankcje dotyczące zakazu importu do Rosji owoców, warzyw, mięsa, ryb, mleka i nabiału z państw zachodnich są "szersze i bardziej srogie" niż przewidywano. Pisze o tym moskiewski dziennik "Kommiersant". Gazeta zwraca uwagę, że sankcje obejmują towary na sumę około 10 miliardów dolarów.

2014-08-08, 07:45

Rosyjskie media przewidują wzrost cen w związku z embargiem na żywność

Posłuchaj

Rosyjskie media o sankcjach żywnościowych wobec Zachodu. Relacja Włodzimierza Paca (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dziennik twierdzi, że rosyjski rząd nieoczekiwanie zachował "przynajmniej na razie" możliwość importu produktów spożywczych z Ukrainy, która jest największym dostawcą żywności do Rosji. Teraz zasadnicze pytanie brzmi - "na ile są pewne" wcześniejsze obietnice dostaw do Rosji mięsa i drobiu z państw Ameryki Południowej oraz owoców i warzyw z Azji. - Bez tych dostaw w latach 2014-2015 inflacja wyrośnie do 8-9 procent - podkreśla "Kommiersant".
Z kolei dziennik "Wiedomosti" poinformował, że rosyjski Urząd Celny zaczął już wykonywać polecenie rządu. Towary objęte embargiem od czwartku przestały być wpuszczane na rosyjski rynek. Autor publikacji zauważa przy tym, że teraz zapewne w samej Rosji wzrosną ceny na towary objęte embargiem. Importerzy rosyjscy już zaczęli poszukiwać dostaw warzyw i owoców w Macedonii, Serbii, Egipcie czy Turcji.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny>>>

Rosyjski zakaz importu dotyczy: owoców, warzyw, mięsa, ryb, mleka, nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii. Obowiązywać ma przez rok. Embargiem nie zostały objęte produkty dla dzieci. Do Rosji można będzie wwieźć zakazane towary, jeśli zostały zakupione indywidualnie, w ilościach dozwolonych przepisami celnymi.

Uliczna sondana wśród mieszkańców Moskwy (CNN Newsource/x-news)

Decyzja Moskwy to odpowiedź na kolejne sankcje, jakie zostały wprowadzone przez Zachód w związku z działaniami Rosji na wschodzie Ukrainy.

Unijny eksport do Rosji wyniósł w ubiegłym roku 11 miliardów euro. Moskwa, nakładając restrykcje na całą Unię, wstrzymała import tylko wybranych produktów, stąd mniejsze straty niż oczekiwano.
Najwięcej na rosyjskim embargu może stracić Litwa, która sprzedała do Rosji produkty warte ponad 900 milionów euro. Kolejna jest Polska. Do strat związanych z embargiem na wieprzowinę, oraz warzywa i owoce, doliczono kolejne co dało prawie 850 milionów euro. Następne są Niemcy ze stratami wynoszącymi prawie 600 milionów euro, a także Holandia, Dania, Hiszpania, Finlandia, Belgia, oraz Francja.
Skutki rosyjskiego embarga będą jeszcze badać dokładnie eksperci z dyrekcji generalnej zajmującej się w Komisji Europejskiej rolnictwem i handlem.

IAR/asop

''

Polecane

Wróć do strony głównej