Ambasador Libii przy ONZ: mój kraj zmierza w kierunku wojny domowej na wielką skalę

W Libii panuje chaos. Funkcjonują dwa rządy i dwa parlamenty. Do tego bojówki, które trzy lata temu wspólnie obaliły Muammara Kaddafiego, teraz toczą ze sobą zaciekłe walki.

2014-08-27, 20:54

Ambasador Libii przy ONZ: mój kraj zmierza w kierunku wojny domowej na wielką skalę

Posłuchaj

"Libia zmierza w kierunku wojny domowej na wielką skalę". Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ambasador Libii przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, Ibrahim Dabbaszi, ocenił, że jeśli bojówki nie zostaną rozbrojone to jego krajowi grozi wojna domowa na wielką skalę. Zgodził się z nim wysłannik ONZ do Libii, Tarek Mitri.
W lipcu nacjonalistyczne bojówki z Zintan uzyskały większość w nowym parlamencie, ale islamiści z Misuraty nie uznali wyników wyborów. Zdominowany przez nich stary parlament odmówił podania się do dymisji, a w ostatnich dniach powołał nawet nowego premiera. Nowy parlament wraz z tymczasowym rządem uciekł do Tobruku.
Po ciężkich walkach islamiści przejęli kontrolę nad stolicą kraju, Trypolisem. Niszczą budynki, sieci energetyczne i lotnisko. Nacjonaliści barykadują się w Tobruku.
Zniszczone lotnisko w Trypolisie:
x-news.pl, RUPTLY

Coraz częściej pojawiają się spekulacje o możliwej interwencji sąsiednich państw w Libii. Taki scenariusz wykluczyła wprawdzie Tunezja, ale nie wiadomo, co zrobi Algieria.
Tymczasem Amerykanie poinformowali, że w ostatnich dniach wojska Egiptu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich przeprowadziły dwa nocne naloty na pozycje islamistów w Trypolisie.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze