Polska Grupa Zbrojeniowa zainaugurowała działalność

Posłuchaj

Polska Grupa Zbrojeniowa oficjalnie rozpoczęła swoją działalność. W ciągu najbliższych 2 miesięcy ma przejąć między innymi śląskie firmy zajmujące się zbrojeniówką. Jak podkreśla prezes Bumaru-Łabędy, Jerzy Michałkiewicz, stworzenie jednej silnej Grupy daje duże szanse na rozwój/IAR

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Koncepcję włączenia do Polskiej Grupy Zbrojeniowej wszystkich państwowych zakładów tej branży rząd ogłosił rok temu. Rejestracja PGZ z siedzibą w Radomiu nastąpiła w grudniu ubiegłego roku. Docelowo ma ona skupiać ok. 30 spółek, podległych resortowi skarbu - w tym firmy Polskiego Holdingu Obronnego, wojskowe przedsiębiorstwa remontowo-produkcyjne i spółki nadzorowane przez Agencję Rozwoju Przemysłu.

Wszyscy obecni podczas inauguracji powinni mieć poczucie "historycznej chwili" - podkreślił minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

Prezes PGZ Wojciech Dąbrowski podkreślił, że "tworzony jest największy koncern obronny w tej części świata". - Robimy to, czego dokonały wcześniej inne rozwinięte kraje i trzeba przyznać, osiągnęły przy tym wymierne sukcesy biznesowe - mówił prezes i dodał, że PGZ ma stać się kluczowym elementem bezpieczeństwa narodowego.

Poprzedni program konsolidacji przemysłu zbrojeniowego, trwający od roku 2007, zakładał skupienie wszystkich państwowych zakładów zbrojeniowych w Grupie Bumar. W ostatnich latach koncepcja, ze względu na trudności Bumaru, natrafiała na opór przedsiębiorstw należących do MON i Huty Stalowa Wola.
Inauguracja PGZ S.A. odbyła się podczas drugiego dnia XXII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, odbywającego się w Kielcach.

PAP/iz