W Doniecku giną cywile. Białoruś chce wysłać siły pokojowe
Białoruski przywódca stwierdził, że ryzykowanie życiem jego żołnierzy byłoby trudne, ale być może to jedyne wyjście.
2014-10-02, 23:59
Posłuchaj
- Skoro Rosjanie nie ufają Zachodowi, a Zachód - Rosji, Amerykanie i Rosjanie - sobie nawzajem, skoro brakuje zaufania między stronami konfliktu na Ukrainie, to może pogodzą je białoruskie siły pokojowe - mówił Aleksander Łukaszenka w wywiadzie dla telewizji Euronews.
Białoruski prezydent przypomniał, że taką koncepcję zaproponował już kilka miesięcy temu, ale żadna ze stron konfliktu na Ukrainie nie zgodziła się.
Putin ma swoją wizję pokoju
O tym jak uchronić Ukrainę przed rozpadem, prezydent Rosji mówił w trakcie moskiewskiego forum gospodarczego. W opinii gospodarza Kremla, Kijów musi zagwarantować wszystkim Ukraińcom równe prawa. Rosyjski prezydent podkreślił, że Ukraina zachowa swoją integralność terytorialną wtedy, gdy wszyscy jej mieszkańcy będą mieli równie szanse.
Według Władimira Putina, konieczne jest, aby wszyscy Ukraińcy poczuli się gospodarzami we własnym kraju. - Nikt nie powinien czuć się dyskryminowany z powodów: językowych, narodowościowych czy religijnych - podkreślił prezydent Rosji. Jego zdaniem, tylko tak można przywrócić Ukrainie jedność, zagwarantować rozwój gospodarczy i socjalne bezpieczeństwo.
REKLAMA
Władimir Putin dał do zrozumienia, że na takim rozwoju sytuacji na Ukrainie zależy Rosji, która będzie pomagać Ukraińcom uporządkować wewnętrzne problemy.
Pokój pod ostrzałem "Gradów"
Władze Doniecka podały w komunikacie, że w czwartek krótko przed godz. 18 czasu lokalnego, na centralne dzielnice miasta spadło kilka pocisków, w tym na centrum handlowe i siedzibę Czerwonego Krzyża. Zginęła co najmniej jedna osoba, obywatel Szwajcarii, pracownik tej organizacji. W związku z niespokojną sytuacją w Doniecku wstrzymano ruch transportu publicznego. Jak podaje agencja AFP czwartkowy ostrzał, to pierwszy taki przypadek od podpisania 5 września rozejmu w Mińsku.
Od początku tygodnia, w Doniecku toczą się intensywne walki wokół lotniska, które jest kontrolowane przez ukraińską armię.
W środę lokalne władze poinformowały, że w wyniku ostrzału rakietowego w mieście zginęło 10 cywilnych osób. Jeden z pocisków eksplodował na terenie szkoły, gdzie zginęły cztery dorosłe osoby. Kolejny pocisk trafił w tzw. marszrutkę, czyli mikrobus transportu miejskiego, zabijając sześć osób.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Ukraińskie władze twierdzą, że za ofiary cywilne odpowiadają separatyści, którzy celowo prowadzą ostrzał z dzielnic mieszkalnych. Częściowo, potwierdza to raport Amnesty International. Organizacja zwraca jednak uwagę, że winę ponoszą także ukraińskie wojska ostrzeliwujące gęsto zabudowane tereny.
W związku z ostatnimi wydarzeniami w Donbasie służby zagraniczne Unii Europejskiej wydały komunikat. Czytamy w n im, że "UE jest zaniepokojona intensyfikacją - mimo zawieszenia broni - ostrzału i bombardowań na Ukrainie".
REKLAMA
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
IAR/PAP/iz
REKLAMA