Premier nakazała kontrolę w RCL i ministerstwie finansów
Będzie wewnętrzna kontrola w Rządowym Centrum Legislacji i Ministerstwie Finansów. Ewa Kopacz zleciła audyt szefowi KPRM Jackowi Cichockiemu. W ciągu 7 dni ma powstać raport, na podstawie którego szefowa rządu podejmie dalsze decyzje.
2014-10-07, 14:50
Posłuchaj
Chodzi o sprawę nieopublikowania ustawy dokonującej zmian w podatkach. Przepisy, które nie weszły na czas w życie, miały zapobiec wyprowadzaniu pieniędzy do rajów podatkowych przez spółki-córki koncernów działających w Polsce.
Premier Ewa Kopacz zapoznała się już z raportem przygotowanym w tej sprawie przez prezesa Rządowego Centrum Legislacji Macieja Berka. Szef RCL przedstawił w nim wszystkie okoliczności publikacji ustawy z dnia 29 sierpnia tego roku.
Mimo podpisania ustawy przez prezydenta, RCL nie opublikowało jej na czas w Dzienniku Ustaw. Przez ten błąd przepisy nie mogły wejść w życie z nowym rokiem podatkowym. Teraz starają się to naprawić posłowie PO, którzy złożyli w poniedziałek projekt ustawy skracającej vacatio legis ustaw podatkowych.
Prezes RCL zaproponował w swoim raporcie działania mające na celu wyeliminowanie w przyszłości ryzyka związanego z ewentualnymi opóźnieniami w publikacji ustaw.
REKLAMA
Minister Maciej Berek wystąpił do szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego z prośbą o sprawdzenie prawidłowości postępowania RCL w sprawie publikacji ustawy. Dodatkowo przekazał do Prezesa Najwyższej Izby Kontroli materiały zebrane w czasie wewnętrznych ustaleń.
Jak poinformował rzecznik Izby Paweł Biedziak, sprawa nieopublikowania ustawy zostanie zbadana w ramach trwającej od 1 września kontroli w Ministerstwie Finansów.
CBA zbada działanie Rządowego Centrum Legislacji
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiedział IAR, że jego służba otrzymała już dokumenty dotyczące sprawy i zostaną one poddane wnikliwej analizie. Na razie CBA nie przesądza, czy doszło do naruszenia prawa.
Od poniedziałku, swoje postępowanie wyjaśniające prowadzi prokuratura. W ciągu 30 dni zdecyduje, czy będzie śledztwo.
REKLAMA
Politycy chcą szczegółowego zbadania sprawy.
Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówi, że mamy do czynienia albo z niekompetencją urzędników, albo celowym działaniem. Polityk zauważa, że ustawa, która gwarantowała budżetowi państwa ponad 3 miliardy złotych zawsze budzi zainteresowanie lobbystów, którzy próbują uniknąć wprowadzenia niewygodnego dla nich prawa. Według Gawkowskiego, nie chodzi o zwykły błąd urzędniczy i dlatego SLD zażądał śledztwa prokuratury i CBA,a także dymisji szefa KPRM Jacka Cichockiego.
Beata Kempa z Solidarnej Polski zapowiedziała wystąpienie o powołanie sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby powody opóźnienia.
Budżet stracił 3 mld złotych. Opozycja pyta: kto za to odpowiada? >>>
IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA