Liberia uwalnia się od eboli. Odwołany stan wyjątkowy

Prezydent Ellen Johnson-Sirleaf poinformowała, że stan wyjątkowy, wprowadzony w sierpniu na okres trzech miesięcy, nie zostanie przedłużony. Prezydent zastrzegła jednak, że nie oznacza to, iż Liberia wygrała już walkę z ebolą.

2014-11-13, 19:34

Liberia uwalnia się od eboli. Odwołany stan wyjątkowy

Liberia jest krajem najbardziej dotkniętym przez ebolę. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia około połowy zachorowań i ofiar śmiertelnych przypada właśnie tam. Ostatnio organizacje pomocowe i WHO informowały o wyraźnym spadku nowych zachorowań. - Jednak nie można ogłosić, że Liberia jest wolna od eboli, dopóki również kraje sąsiednie nie zwalczą tego wirusa - zastrzegła prezydent.
Stan wyjątkowy oznaczał w Liberii ograniczenie niektórych praw obywatelskich. M.in. obowiązywał zakaz wychodzenia z domów od godz. 9 wieczorem do 6 rano. Obecnie skrócono ten czas o kilka godzin, ale nie dotyczy to regionów, które wciąż są ogniskami zarazy. Najbardziej zagrożone obszary objęto kwarantanną, drogi dojazdowe blokowały policja i wojsko.

Teraz prezydent zezwoliła na otwarcie centrów handlowych i nakazała przygotować szkoły na ponowne przyjęcie uczniów, choć na razie nie ma decyzji o przywróceniu w nich zajęć.

Według najnowszych danych WHO (stan na 9 listopada) liczba ofiar śmiertelnych eboli w trzech krajach najbardziej dotkniętych epidemią w Afryce Zachodniej, czyli Gwinei, Liberii i Sierra Leone, wzrosła do 5160. Odnotowano tam łącznie 14 098 zachorowań.
Przy każdej publikacji danych WHO zastrzega, że nie uwzględniają one znaczącej zapewne liczby nieznanych lub niezgłoszonych przypadków.

PAP, nytimes, fc

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej