Pożar mieszkania w Poznaniu. Zginęło dziecko
W pożarze, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek, zginęło 8-letnie dziecko. Pozostałe trzy osoby z jego rodziny trafiły do szpitala.
2014-12-26, 11:22
Posłuchaj
Około godziny 3.30 w nocy strażacy zostali wezwani na ulicę Limanowskiego, gdzie w 4-piętrowym bloku paliło się mieszkanie na parterze. Mieszkało tam małżeństwo z dwójką dzieci. W pożarze zginął 8-letni chłopiec, jego 14-letnia siostra trafiła na obserwację do szpitala. Przewieziono tam także oboje rodziców, którzy są w ciężkim stanie, byli reanimowani.
Jak wyjaśnił rzecznik poznańskich strażaków Michał Kucierski, pożar był niewielki, ale tragiczny w skutkach.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Ustalają ją policjanci i prokurator.
Dla strażaków to najtragiczniejsze święta Bożego Narodzenia od kilku lat. W całym kraju od Wigilii w prawie 470 pożarach zginęło 14 osób, a 30 zostało rannych. - Okres świąteczny to okres rozluźnienia, gdy zapominamy o bezpieczeństwie - powiedział Michał Kucierski.
REKLAMA
IAR, bk
REKLAMA