Poszukiwania malezyjskiego samolotu AirAsia utrudnia zła pogoda
Wciąż nie ma informacji o losach malezyjskiego samolotu linii AirAsia, który zniknął z radarów w niedzielę nad ranem czasu lokalnego.
2014-12-28, 11:45
Posłuchaj
Członek indonezyjskiego sztabu kryzysowego: mamy kłopoty z akcją poszukiwawczą z powodu trudnych warunków pogodowych. Dlatego nie możemy jak do tej pory znaleźć zaginionej jednostki (IAR)
Dodaj do playlisty
Trwają poszukiwania zaginionego samolotu malezyjskich linii Air Asia. Na pokładzie były 162 osoby, w tym 155 pasażerów.
Samolot leciał z Surabai w Indonezji do Singapuru. Członek indonezyjskiego sztabu kryzysowego powiedział BBC, że akcję poszukiwawczą utrudniają warunki atmosferyczne.
Poszukiwania malezyjskiego samolotu AirAsia. "Módlmy się za uczestników lotu QZ8501" >>>
- Mamy kłopoty z akcją poszukiwawczą z powodu trudnych warunków pogodowych. Dlatego nie możemy jak do tej pory znaleźć zaginionej jednostki. W akcji poszukiwawczej uczestniczą lotnictwo i marynarka wojenna - powiedział.
CNN Newsource/x-news
- Prawdopodobieństwo, że się rozbił jest bliskie niestety 100 procent. Można to domniemywać wiedząc, jaka tam była pogoda, te sztormy, burze, które mogły spowodować zniszczenie tego samolotu - powiedział. Jak dodał, nie są to samoloty dalekiego zasięgu, mogą utrzymać się w powietrzu przez 5-7 godzin. Tymczasem od startu upłynęło już ponad 10 godzin.
Tajemnicze zniknięcie
Przedstawiciel ministerstwa transportu Indonezji Hadi Mustofa powiedział, że lot QZ 8501 stracił kontakt z kontrolą ruchu lotniczego w Dżakarcie o godz. 6.17 (00.17 czasu polskiego), 42 minuty po starcie i na godzinę przed planowanym przylotem.
Według Mustofy do utraty łączności doszło w chwili, gdy samolot znajdował się najprawdopodobniej nad Morzem Jawajskim, między wyspami Borneo i Jawa. W regionie utrzymywało się wówczas zachmurzenie.
- Przed utratą kontaktu kapitan samolotu poprosił o wytyczenie nietypowej trasy przelotu - dodał przedstawiciel indonezyjskiego resortu. Pilot samolotu zwrócił się o zgodę na lot na wysokości 38 tys. stóp, czyli o sześć tysięcy stóp wyżej, gdyż - jak mówił - chciał uniknąć chmur. Przedstawiciele linii lotniczych zapewniają, że dwaj piloci byli doświadczonymi pracownikami.
Mustofa poinformował, że na pokładzie Airbusa 320-200 znajdowało się 155 pasażerów i siedmioosobowa załoga. Na pokładzie jest 155 Indonezyjczyków, trzy osoby z Korei Południowej i po jednej z Singapuru, Wielkiej Brytanii, Francji i Malezji. Władze lotniska w Surabaya podały, że na pokładzie samolotu było 16 dzieci i jedno niemowlę.
IAR, PAP, bk