Polska wyda USA Romana Polańskiego? Wniosek w krakowskiej prokuraturze

Do krakowskiej prokuratury dotarł wniosek amerykańskich organów ścigania o ekstradycję Romana Polańskiego do USA - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.

2015-01-09, 14:15

Polska wyda USA Romana Polańskiego? Wniosek w krakowskiej prokuraturze
Roman Polański. Foto: Wikipedia

- Z wnioskiem zapozna się prokurator prowadzący sprawę. Po jego analizie podejmie działania dotyczące przesłuchania Romana P. - powiedziała Marcinkowska.
Także obrońcy Romana Polańskiego adwokaci Jan Olszewski i Jerzy Stachowicz chcą zapoznać się z argumentami wniosku. - Do czasu zapoznania się z nim nie chcemy tego komentować. Mogę jedynie powiedzieć, że będziemy realizowali swoje obowiązki obrońców zgodnie z procedurą ekstradycyjną. Zrobimy wszystko, by pan Roman Polański nie został wydany do USA - powiedział PAP mec. Jan Olszewski.

Polska wyda USA Romana Polańskiego? Jest wniosek o ekstradycję>>>
W październiku ubiegłego roku władze Stanów Zjednoczonych wystąpiły do Polski o aresztowanie 81-letniego Polańskiego. Mężczyzna jest poszukiwany przez Interpol i objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania. Chodzi o sprawę sprzed wielu lat. W 1977 r. reżyser został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey. Polański przyznawał, że doszło do seksu z dziewczyną. Zapewniał, że odbyło się to za jej przyzwoleniem. Amerykańskie prawo seks z nieletnią uznaje za gwałt. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.
Złożony jesienią wniosek o areszt ekstradycyjny miał związek z informacją, że Polański przebywał pod koniec października w Warszawie w związku z otwarciem Muzeum Historii Żydów Polskich. Sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Polański zgłosił się tam z obrońcami 30 października, zadeklarował, że stawi się na każde wezwanie prokuratury, i podał swe miejsca pobytu. Prokurator uznał, że w takim przypadku zbędne jest stosowanie aresztu, skoro Polański zadeklarował, że będzie do dyspozycji prokuratury.
Ekstradycja między Polską a USA odbywa się na podstawie umowy. Zgodnie z nią żadna ze stron nie jest zobowiązana do wydania własnego obywatela.
Sądowe postępowanie ekstradycyjne nie dotyczy ani kwestii winy osoby ściganej, ani samego czynu. Jego przedmiotem jest tylko dopuszczalność prawna ekstradycji danej osoby do danego kraju. Warunkiem dopuszczalności ekstradycji jest m.in. karalność czynu zarzucanego osobie ściganej zarówno w państwie, które żąda jej wydania, jak i w tym, do którego wpływa wniosek o wydanie. Powodem stwierdzenia niedopuszczalności ekstradycji może być zatem np. niekaralność danego czynu w państwie lub jego przedawnienie.
Osoba, której dotyczy wniosek, nie musi być obecna w sądzie - wystarczy pełnomocnik prawny. Przed polskim sądem stanowisko władz USA w sprawie przedstawiać będzie polski prokurator, który w końcowym wystąpieniu złoży wniosek o orzeczenie dopuszczalności albo też niedopuszczalności ekstradycji Polańskiego do USA.
Gdyby polskie sądy prawomocnie nie wydały zgody na ekstradycję, decyzja taka byłaby ostateczna - gdyby zgodę wydały, ostateczna decyzja należałaby do ministra sprawiedliwości.
W ubiegłym roku media pisały, że Polański chce rozpocząć w Polsce prace nad nowym filmem. Na razie nikt nie potwierdził tych doniesień.
W 2010 roku Prokuratura Generalna w analizie prawnej uznała, że ewentualne wydanie przez Polskę Polańskiego innemu państwu jest niemożliwe z powodu przedawnienia. Według polskiego prawa karalność czynu zarzucanego w USA Polańskiemu jest już przedawniona. Ponadto czyn zarzucany Polańskiemu jest w USA kwalifikowany jako zgwałcenie - nie wiadomo, czy w Polsce nie byłby to "tylko" zarzut obcowania płciowego z osobą poniżej 15. roku życia. Jesienią 2014 r. rzecznik PG Mateusz Martyniuk mówił, że "ta opinia ma znaczenie, ale nie jest wiążąca". Dodał, że polsko-amerykańska umowa o ekstradycji "wyklucza przesłankę przedawnienia".
Polański (autor takich filmów jak "Nóż w wodzie", "Dziecko Rosemary", "Chinatown", "Pianista", "Pisarz widmo") mieszka obecnie we Francji ze swoją żoną, francuską aktorką Emmanuelle Seigner, i ich dziećmi. Z obawy przed aresztowaniem Polański nie odebrał nagrody Oscara przyznanej mu za reżyserię filmu "Pianista" w 2002 roku.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej