Głównym celem cyberprzestępców w 2014 roku były...
Jak wynika z raportu Cisco 2015 Annual Security Report, w ubiegłym roku głównym celem cyberprzestępców były firmy farmaceutyczne, chemiczne i lotnicze.
2015-02-18, 20:42
Z raportu Cisco 2015 można się m.in. dowiedzieć, że w okresie styczeń-listopad 2014 roku liczba spamu wzrosła o 250 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2013 roku.
Spamerzy coraz częściej wykorzystują technikę polegającą na wysyłaniu niewielkich ilości spamu przy wykorzystaniu dużej liczby różnych adresów IP, co utrudnia jego filtrowanie przez mechanizmy antyspamowe (tzw. snowshoe spam).
Działania spamerów polegają na tym, że kradną  oni dane pozwalające na uzyskanie dostępu do wiarygodnych kont pocztowych,  czyli takich, które są używane regularnie przez zwykłych użytkowników  sieci lub firm, a następnie wykorzystują je do ataku na kolejnych  użytkowników.
Inna technika wykorzystywana do oszukania  programów antyspamowych polega na modyfikacji wiadomości spamowych, by  miały różną formę, choć ich podstawowa treść pozostaje ta sama. Niektóre  z zarejestrowanych tego typu wiadomości miały nawet 95 różnych wersji -  wskazali autorzy raportu.
Coraz większą popularnością cieszy się  technika atakowania użytkowników sieci przy wykorzystywania szkodliwych  reklam - tzw. malvertisting [połączenie słów malware (złośliwe oprogramowanie) oraz advertising  (reklama)]. Najczęściej atak polega na tym, że na popularnych stronach  internetowych umieszczane są banery reklamowe, po kliknięciu których  urządzenie użytkownika jest zarażane złośliwym oprogramowaniem. Według  raportu w ubiegłym roku wykorzystanie tej techniki wzrosło w stosunku do  2013 roku o 250 proc.
Jak podkreślają autorzy raportu, wraz z  rozwojem technologii bezpieczeństwa bezpośrednie cyberataki stają się  coraz mniej efektywne. Dlatego coraz częściej stosowaną metodą ominięcia  mechanizmów zabezpieczających jest próba przekonania nieświadomego  zagrożeń użytkownika, by sam zainstalował złośliwe oprogramowanie.  Prawdopodobieństwo udanego ataku zwiększa też to, że wiele firm wciąż  korzysta z przestarzałego oprogramowania zawierającego dobrze znane  podatności.
PAP, kk