Gorąca polityczna sobota. Trzy główne partie szykują się do wyborów

Posłuchaj

Dziś konwencja programowa PO. Relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

-  Na sobotniej konwencji zaprezentowane zostaną nowe kierunki programowe, natomiast cały program PO będzie gotowy we wrześniu - zapowiedziała premier Ewa Kopacz. W sobotę przedstawiony zostanie również szef kampanii parlamentarnej PO. Z nieoficjalnych informacji wynika, że PO stawia w tym rozdaniu na byłą minister sportu Joannę Muchę.

- Konwencja jest powodem do tego, żeby się spotkać, podsumować ostatni, wcale niełatwy dla Platformy czas, ale jednocześnie też zachęcić każdego dnia, każdej godziny i każdej minuty do walki o wyborców, bo przecież październik już jest bardzo blisko - podkreśliła Kopacz.

Pracowicie zapowiada się także dzień dla działaczy PiS. Podczas konwencji w Warszawie przedstawiony zostanie kandydat tej partii na przyszłego szefa rządu. Politycy PiS twierdzą, że w tej roli doskonale sprawdzi się wiceprezes ich partii Beata Szydło.

(źródło: TVP/x-news)

- Jest świetnie zorganizowana, potrafi zarządzać ludźmi, potrafi rozdzielać zadania i egzekwować ich wykonanie. A jednocześnie nie jest osobą konfliktową, potrafi szukać tego co łączy a nie tego co dzieli. Polityka jest pełna ludzi z przerośniętym ego, zbyt dużo jest ambicjonalnych konfliktów, które są całkowicie irracjonalne - mówi portalowi PolskieRadio.pl działacz Zjednoczonej Prawicy Adam Bielan.

Na początku lipca partia Jarosława Kaczyńskiego chce pokazać drużynę osób oraz ekspertów, którzy znajdą się u władzy jeśli PiS wygra jesienną batalię wyborczą.

Ostatnie sondaże pokazują, że jest na to spora szansa. W czerwcu głosowanie na PiS wraz z koalicyjnymi partiami zadeklarowało 31 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów. Na PO chce oddać głos 25 proc. badanych, a na ruch Pawła Kukiza - 19 proc. Poparcie dla pozostałych partii jest niższe niż próg wyborczy - wynika z sondażu CBOS.

Badania opinii publicznej mogą budzić niepokój liderów PSL. Bo jeśli się potwierdzą, to po raz pierwszy od lat w Sejmie nie znalazłaby się reprezentacja tej partii. Ze Stronnictwa dochodzą głosy, że w tej sytuacji należy zmienić prezesa. Janusza Piechocińskiego miałby zastąpić obecny wiceszef i minister pracy Władysław Kosiak-Kamysz.

IAR/PAP/asop