Były senator Aleksander Gawronik oskarżony o podżeganie do zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Poznaniu - poinformował w poniedziałek prok. Piotr Kosmaty.
2015-06-29, 13:23
Posłuchaj
Jest akt oskarżenia ws. zabójstwa Jarosława Ziętary. Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
Dodaj do playlisty
Jak powiedział prok. Kosmaty, chodzi o podżeganie do zabójstwa ustalonych przez prokuraturę osób - większość z nich nie żyje, straciło życie głównie w latach 90. Były to osoby związane również z poznańskimi podmiotami gospodarczymi.
Akt oskarżenia liczy 100 stron, w śledztwie przesłuchano 200 świadków, sporządzono szereg opinii z zakresu m.in. daktyloskopii, genetyki, balistyki. Akta liczą 51 tomów.
Były senator Aleksander Gawronik został zatrzymany na początku listopada 2014 r. i usłyszał zarzut podżegania do zabójstwa Ziętary.
Miało to mieć związek z zainteresowaniami Ziętary w ramach dziennikarstwa śledczego różnego rodzaju działalnością gospodarczą, w tym szarą strefą.
Nie przyznał się do zarzutu, został aresztowany na trzy miesiące i pod koniec stycznia br. zwolniony z aresztu. W rozmowie z dziennikarzami wyraził zgodę na podawanie jego pełnego nazwiska. Media spekulowały, że śledztwo w sprawie zabójstwa Ziętary zostanie umorzone, ponieważ świadkowie obciążający Aleksandra Gawronika wycofali swoje zeznania.
Jak poinformował w poniedziałek prowadzący śledztwa w tej sprawie prok. Piotr Kosmaty, materiał dowodowy w tej sprawie w ciągu ostatniego pół roku został poszerzony o zeznania kolejnych świadków, co dało podstawę do oskarżenia. Dodał, że przedmiotem aktu oskarżenia jest rozmowa, w której poinformowano Gawronika, że Ziętara zostanie pobity. Miał on odpowiedzieć, że dziennikarz powinien zostać "skutecznie zlikwidowany".
Oskarżonemu grozi kara od 8 do 15 lat więzienia, kara 25 lat lub dożywocie.
TVP/x-news
Jarosław Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej" (wcześniej "Wprost" i "Gazety Wyborczej"). Pisał o aferach gospodarczych. Zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy.
Do osobnego prowadzenia prokuratura wyłączyła sprawę podejrzanych o pomocnictwo w porwaniu i zabójstwie dziennikarza Mirosława R. i Dariusza L.
REKLAMA
O niemal 23 latach poszukiwania prawdy o zniknięciu dziennikarza napisali w książce „Sprawa Ziętary. Zbrodnia i klęska państwa” Krzysztof M. Kaźmierczak i Piotr Talaga, którzy pracowali z nim w "Gazecie Poznańskiej". W poniedziałek publikacja oficjalnie trafiła do księgarń.
Powiązany Artykuł
Kaźmierczak i Talaga są założycielami Komitetu Społecznego „Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary”, dzięki któremu o śmierci dziennikarza dowiedzieli się prominentni politycy, a także ogólnopolskie media. Prokurator Piotr Kosmaty podczas poniedziałkowego briefingu podziękował Krzysztofoto M. Kaźmierczakowi za dużą pomoc w sprawie.
PAP, IAR, bk
REKLAMA