Obchody rocznicy masakry w Srebrenicy. Sarajewo potępia atak na premiera Serbii
Serbskie MSZ zażądało w sobotę od władz Bośni i Hercegowiny, aby publicznie potępiły nazwany przez Belgrad "próbą zabójstwa" atak na premiera Serbii Aleksandara Vuczicia, który został trafiony kamieniem podczas obchodów 20. rocznicy masakry w Srebrenicy.
2015-07-11, 21:36
Posłuchaj
Atak na premiera Serbii. Relacja Katarzyny Ingram (IAR)
Dodaj do playlisty
- Oczekujemy, że władze BiH potępią publicznie próbę zabójstwa serbskiego premiera - napisało serbskie MSZ w nocie protestacyjnej do resortu dyplomacji BiH.
Wcześniej w sobotę szef serbskiego MSW Nebojsza Stefanović określił jako "próbę zabójstwa" napaść na premiera Vuczicia na obchodach w Bośni i Hercegowinie 20. rocznicy masakry w Srebrenicy. Vuczić został trafiony kamieniem w twarz.
- To skandaliczny atak, muszę powiedzieć, że może to być uważane za próbę zabójstwa - powiedział minister spraw wewnętrznych Serbii. "Bośnia nie stworzyła nawet minimalnych warunków bezpieczeństwa dla premiera - podkreślił.
RUPTLY/x-news
Współpracownica serbskiego premiera Suzana Vasiljević powiedziała Associated Press, że szef rządu został trafiony w twarz kamieniem; zostały rozbite jego okulary. Vasiljević poinformowała, że znajdowała się tuż za premierem, gdy - jak twierdzi - "tłum sforsował barierki i zwrócił się przeciwko nam". Vuczicia i towarzyszące mu osoby, w tym ochronę, obrzucono kamieniami, butelkami z wodą i innymi przedmiotami. Ktoś rzucił but - pisze agencja AP. Zaznacza, że ochroniarze próbowali osłonić premiera z pomocą toreb, parasoli i uniesionych ramion.
Szybka odpowiedź
Prezydium Bośni i Hercegowiny zdecydowanie potępiło incydent, do którego doszło podczas obchodów 20. rocznicy masakry w Srebrenicy. Składające się z przedstawicieli trzech grup etnicznych Prezydium Bośni i Hercegowiny napisało w oświadczeniu, że "potępia w najostrzejszych słowach dzisiejszy atak i wyraża z jego powodu głęboki żal". Prezydium doceniło też symboliczne znaczenie obecności szefa serbskiego rządu na obchodach. Wezwało też do zidentyfikowania napastników.
Gest pojednania
Vuczić, niegdyś ultranacjonalista serbski, postanowił reprezentować swój kraj na obchodach rocznicy masakry w Srebrenicy w jawnym geście pojednania; po incydencie opuścił miejsce uroczystości - pisze Associated Press.
Minister spraw zagranicznych Serbii Ivica Daczić oznajmił, że atak na Vuczicia jest atakiem na Serbię. - Poprzez decyzję o złożeniu hołdu ofiarom serbski premier zachował się jak mąż stanu - oświadczył szef serbskiej dyplomacji. - To kolejne negatywne następstwo upolitycznienia sprawy, co wywołuje dalsze podziały i nienawiść zamiast prowadzić do pojednania - powiedział.
Serbia i bośniaccy Serbowie odrzucają określenie "ludobójstwo" na masakrę w Srebrenicy, wówczas muzułmańskiej enklawie chronionej przez żołnierzy ONZ, gdzie w lipcu 1995 roku siły Serbów bośniackich wymordowały w pobliżu miasta blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców.
20 lat od tragedii
Kilkadziesiąt tysięcy ludzi, w tym ok. 90 zagranicznych delegacji, zgromadziło się w sobotę na cmentarzu Potoczari, na wschodzie Bośni i Hercegowiny, by w 20. rocznicę masakry uczestniczyć w pochówku 136 niedawno zidentyfikowanych ofiar.
Wśród zagranicznych polityków, którzy stanęli na cmentarzu u boku krewnych ofiar, pojawił się m.in. Bill Clinton, prezydent USA w czasie, gdy doszło do masakry. Z uznaniem wypowiedział się o premierze Vucziciu, który jako pierwszy szef serbskiego rządu osobiście zjawił się na rocznicowych obchodach.
Rodziny nie mogą zapomnieć
20 lat temu, w lipcu 1995 roku, bośniaccy Serbowie w Srebrenicy pod dowództwem generała Ratko Mladicia zamordowali 8 tysięcy muzułmańskich chłopców i mężczyzn.
REKLAMA
Zbrodnia w Srebrenicy przyspieszyła koniec wojny w Bośni i Hercegowinie. Po masakrze lotnictwo NATO dokonało ciężkich nalotów na pozycje Serbów bośniackich, a po ich zakończeniu do BiH wkroczyła armia chorwacka, która wraz z siłami muzułmańskimi i wojskiem bośniackich Chorwatów rozbiła Serbów. Oenzetowski trybunał ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii i Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze uznały masakrę w Srebrenicy za ludobójstwo.
Rodziny ofiar na obchodach 20. rocznicy masakry bośniackich muzułmanów w Srebrenicy modliły się za swoich bliskich. Na miejscowym cmentarzu muzułmańskim pochowano w sobotę 136 kolejnych zidentyfikowanych ofiar masakry.
Zineta Bicič przyjechała z Czarnogóry. Jest tutaj po raz pierwszy. - Mimo, że jestem chora przyjechałam tutaj, żeby oddać hołd wszystkim ofiarom - mówi. I dodaje, że jest Bośniaczką, a to jest jej naród. Z jej rodziny zginęło pięć osób. Trzy z nich po 20 latach jeszcze nie odnaleziono. - Nawet ich kości się nie odnalazły - skarży się Šemsija Betić. Chciałaby ukarania sprawców.
Posłuchaj
Šemsija Betić: Boże ześlij na nich karę i niech ich cierpienia będą jak nasze. Tylu nas tu zabito w Srebrenicy, ale nie tylko w Srebrenicy. A ile tysięcy zabito gdzie indziej i pogrzebano w innych miejscach. Chciałabym, żeby ich ukarał Allah i nikt więcej (IAR) 0:24
Dodaj do playlisty
Bliscy ofiar mają nadzieję, że podobna tragedia, jaka miała tu miejsce już się nigdy nie powtórzy.
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA