Znamy datę wyborów parlamentarnych. Jest nowy sondaż
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października - ogłosił Bronisław Komorowski. Większość ugrupowań uważa, że to dobry termin - pozwoli na dłuższe prowadzenie kampanii wyborczej, która potrwa ponad 3 miesiące. w piątek pojawił się także nowy sondaż dotyczący partii politycznych.
2015-07-17, 21:45
Posłuchaj
Politycy o terminie wyborów. Relacja Danuty Zaczek (IAR)
Dodaj do playlisty
Prezydent poinformował, że podpisał postanowienie o zarządzeniu wyborów parlamentarnych. Ocenił, że wybór daty 25 października "to chyba nie jest wielkie zaskoczenie, bo tak naprawdę były do wyboru trzy niedziele październikowe". Kancelaria Prezydenta wcześniej informowała, że możliwe daty wyborów parlamentarnych to 11, 18 i 25 października.
Uzasadniając wybór tej daty, prezydent wskazał, że "to jest data, która pozwala stosunkowo gładko przejść Państwowej Komisji Wyborczej od ostatecznego zliczania głosów oddanych w referendum do działalności związanej z wyborami parlamentarnymi". Ogólnokrajowe referendum dot. jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii politycznych i zasady dotyczącej rozstrzygania spraw podatkowych odbędzie się 6 września.
"Nie będę kandydował"
Komorowski oświadczył także, że nie będzie kandydował w wyborach parlamentarnych. Zapowiedział, że "po zakończeniu misji prezydenckiej", czyli najwcześniej 6 sierpnia, zamierza złożyć wniosek do sądu o rejestrację instytutu Bronisława Komorowskiego, działającego na prawach fundacji. 6 sierpnia odbędzie się zaprzysiężenie Andrzej Dudy.
Bronisław Komorowski wycofuje się z czynnej polityki? "Będę pełnił bardzo ważną funkcję...">>>
REKLAMA
Po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów w Dzienniku Ustaw - najpóźniej piątego dnia od dnia zarządzenia wyborów - formalnie ruszy kampania wyborcza.
"Jesteśmy gotowi do wyborów i do kampanii"
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Witek, odnosząc się do decyzji, prezydenta podkreśliła, że dla PiS każdy termin wyborów jest dobry. - Po prostu będziemy dłużej prowadzić kampanię - zaznaczyła, nawiązując do wcześniejszych doniesień, że wybory mogłyby się odbyć 18 października.
Także rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej Dariusz Joński ocenił, że dla jego partii ustalona przez prezydenta data wyborów jest dobra, jak każda inna. Zapewnił, że jest przygotowany i gotowy do wyborów i do kampanii. Zaznaczył ponadto, że Sojusz "prowadzi już intensywne i szeroko zakrojone prace kampanijne", politycy Sojuszu od kilku dni podróżują po Polsce, spotykając się z Polakami.
"Ten termin jest korzystny dla PO"
Według szefa klubu Zjednoczonej Prawicy Jarosława Gowina termin 25 października jest korzystny dla Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Gowina późny termin wyborów oznacza, że Platforma będzie miała "więcej czasu na nadrabianie strat", poza tym - jego zdaniem - długa kampania premiuje partie, które są zamożne.
REKLAMA
Zarzuty odpierała rzeczniczka sztabu wyborczego PO Joanna Mucha. Jej zdaniem wskazany przez prezydenta termin nie faworyzuje żadnego ugrupowania. Podkreśliła, że każda z formacji, która zechce wziąć udział w wyborach, będzie miała te same szanse i tę samą możliwość prowadzenia kampanii wyborczej. Wskazała ponadto, że termin ten daje możliwość PKW na to, żeby przygotować te wybory lepiej po kampanii referendalnej.
Źródło: TVN24/x-news
Wyznaczenie terminu wyborów na 25 października oznacza, że pierwsze posiedzenia Sejmu VIII kadencji i Senatu IX kadencji po wyborach parlamentarnych odbędą się najpóźniej 24 listopada. Na inauguracyjnych posiedzeniach posłowie i senatorowie złożą ślubowania, wybrani zostaną marszałkowie Sejmu i Senatu; tradycyjnie prezydent może wygłosić orędzie. Zgodnie z konstytucją na pierwszym posiedzeniu nowo wybranego Sejmu premier składa dymisję rządu.
Najnowszy sondaż
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę do Sejmu weszłyby trzy partie: PiS, które poparłoby 37 proc. osób zamierzających brać udział w głosowaniu, PO - 23 proc. oraz Ruch Kukiza - 14 proc. - wynika z sondażu TNS Polska. Poza parlamentem znalazłyby się m.in. PSL i SLD, które otrzymały po 3 proc. poparcia. Po jednej na sto badanych osób zgłaszało zamiar głosowania na Nowoczesną.pl, KORWiN, Partię Razem i Partię Demokratyczną demokraci.pl. Frekwencja wyniosłaby 28 proc.
REKLAMA
Jak podkreśla TNS Polska w porównaniu z poprzednim miesiącem o 4 punkty procentowe wzrosło poparcie dla PiS - tym samym PiS uzyskuje obecnie najwyższy wynik od czasu ostatnich wyborów parlamentarnych. PO w lipcu odbiło się od rekordowo niskiego wyniku i poprawiło swoje notowania o 3 pkt proc w stosunku do czerwca.
PiS z dużą przewagą nad PO, spadają notowania Ruchu Kukiza. Zobacz wyniki najnowszego sondażu >>>
Według TNS Polska mimo niewielkiej różnicy w stosunku do ubiegłego miesiąca (1 pkt proc, który de facto uważany jest za nieistotny statystycznie), symbolicznie duże znacznie ma zmiana w wyniku SLD: obecny wynik jest jednym z najniższych spośród odnotowywanych".
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku PSL. Jednak - jak zauważono - PSL już w przeszłości miewało równie niskie wyniki, a jednak w okresach wyborczych (np. wybory samorządowe) ugrupowanie to potrafiło osiągać wysokie poparcie. Spadek notowań (o 3 pkt proc.) zaobserwowano również w przypadku Ruchu Kukiza.
REKLAMA
PAP/IAR/aj
REKLAMA