Rosyjski wrak u wybrzeży Szwecji. Zagadka rozwiązana
Znaleziony przez płetwonurków na dnie Bałtyku u wybrzeży Szwecji wrak, to rosyjski okręt podwodny, który zatonął w 1916 roku po zderzeniu z tamtejszym statkiem. Taką informację podały we wtorek szwedzkie siły zbrojne.
2015-07-28, 20:56
Według szwedzkiego wojska, obiekt ma wartość historyczną i nie będą prowadzone dalsze badania techniczne.
Wojskowi eksperci przeanalizowali materiał filmowy dostarczony przez płetwonurków z grupy Ocean X Team, którzy w poniedziałek poinformowali, że na szwedzkich wodach terytorialnych na północny wschód od Sztokholmu znaleźli wrak rosyjskiego okrętu podwodnego. Na kadłubie widoczne są napisy cyrylicą. Jednostka ma 20 metrów długości i trzy metry szerokości.
- Okręt jest w dobrym stanie, nie widać żadnych uszkodzeń. Wszystkie pokrywy są zamknięte, dlatego obawiamy się, że załoga mogła się nie wydostać - oświadczył Stefan Hogeborn z grupy Ocean X Team.
Mars Moon Space Photo Zoom Club/You Tube
Temat znaleziska wywołał w Szwecji poruszenie. Opinia publiczna w tym kraju jest wyczulona na informacje o rosyjskich łodziach podwodnych u wybrzeży Szwecji.
Ma to związek z akcją wywiadowczą, jaką przeprowadziła szwedzka marynarka wojenna w dniach 17-24 października 2014 roku po informacjach o możliwej obcej obecności w archipelagu sztokholmskim.
W okresie zimnej wojny dochodziło do przypadków naruszenia terytorium Szwecji przez radzieckie okręty podwodne.
PAP/iz