Pierwsze cząstkowe dane PKW: frekwencja w referendum wyniosła 7,48 proc.

Zaprezentowane przez Państwową Komisję Wyborczą dane oparte są na wynikach referendum z 33 na 51 okręgów, które napłynęły ze wszystkich województw, z wyjątkiem świętokrzyskiego.

2015-09-07, 13:49

Pierwsze cząstkowe dane PKW: frekwencja w referendum wyniosła 7,48 proc.

Posłuchaj

Pierwsze, niepełne, wyniki referendum. Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W niedzielę w Polsce odbyło się ogólnokrajowe referendum zarządzone przez byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dotyczyło ono trzech kwestii: jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii politycznych i rozstrzygania wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika.

Fatalna frekwencja

7,48 proc. - tyle wynosiła frekwencja, według cząstkowych danych, ogłoszonych w poniedziałek rano na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.

Z analizy wyników ze wszystkich delegatur Krajowego Biura Wyborczego wynika, że najwyższą frekwencję w niedzielnym referendum odnotowano w okręgach: warszawskim (9,9 proc.) i wrocławskim (9,62 proc.). Wyniki z okręgu warszawskiego, oprócz stolicy i ościennych powiatów, zawierają także głosy z komisji zagranicznych. W przypadku okręgu wrocławskiego chodzi o całą północno-wschodnią część województwa dolnośląskiego.

Niewiele gorsze wyniki odnotowano w okręgach krakowskim - 8,16 proc, poznańskim - 8,63 proc., gdańskim - 8,6 proc., katowickim - 8,26 proc, szczecińskim - 8,12 proc., łódzkim - 8,07 proc. Frekwencję w przedziale 8 proc. - 8,99 proc. uzyskano również w przeważającej części województwa podkarpackiego (okręg rzeszowski - 8,59 proc., krośnieński - 8,14 proc, przemyski - 8,77 proc.) oraz w okręgu bielskim (Śląskie) - 8,24 proc.

Najniższą frekwencję - 5,35 proc. - odnotowano w okręgu ciechanowskim, obejmującym część północno-zachodnich powiatów województwa mazowieckiego. Niewiele większy odsetek wyborców oddał ważne głosy w okręgu włocławskim, obejmującym swoim terenem południowo-wschodnie powiaty województwa kujawsko-pomorskiego (6,09 proc.), oraz w okręgu łomżyńskim (zachodnie powiaty woj. podlaskiego - 6,15 proc.

Frekwencję między 6 proc. a 6,99 proc. odnotowano dotąd w obu okręgach województwa lubuskiego (gorzowski - 6,82 proc., zielonogórski - 6,89 proc.), w północno-wschodniej części kujawsko-pomorskiego (okręg toruński - 6,89 proc.), zachodniej części województwa łódzkiego (okręg sieradzki - 6,71 proc. i skierniewicki - 6,28 proc.), w południowej Małopolsce (nowosądecki - 6,88 proc.), dużej części Mazowsza (ostrołęcki - 6,46 proc., płocki - 6,52 proc., radomski - 6,82 proc.), w północnej i zachodniej części województwa podlaskiego (okręg łomżyński - 6,15 i suwalski - 6,38 proc.), zachodniej części Warmińsko-Mazurskiego (okręg elbląski - 6,64) oraz dwóch wielkopolskich okręgach (okręg koniński - 6,7 proc. i leszczyński - 6,8 proc.).

Liczba uprawnionych do głosowania to przeszło 30 mln osób. By wynik referendum był wiążący, a więc zobowiązał do realizacji woli obywateli wyrażonej w referendum, musi w nim wziąć udział ponad połowa uprawnionych.

Referendum 2015>>>

Większość głosowała za JOW

Według cząstkowych danych, przedstawionych przez PKW, na pytanie "czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu" "tak" odpowiedziało 79,88 proc głosujących.

W miejscowości Łosiów, gdzie mieszka Paweł Kukiz, frekwencja wyniosła 14,51 proc. (w całej gminie Lewin Brzeski, w której jest Łosiów - 10,05 proc.). W samym Łosiowie za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych opowiedziało się 93,49 proc. głosujących. Przeciw było 6,5 proc.

Pozytywnej odpowiedzi na pytanie "czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" udzieliło, według porannych danych PKW, 16,44 proc.

"Tak" na pytanie "czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika" odpowiedziało 94,22 proc. uczestniczących w referendum.

Oficjalne wyniki poznamy prawdopodobnie ok. godz. 18.

Głosowanie przebiegło spokojnie

Jak wynika z meldunków policji, doszło jedynie do kilkunastu drobnych incydentów. M.in. ktoś ukradł torebkę przewodniczącej obwodowej komisji ds. referendum w województwie łódzkim, w której znajdowały się kody dostępu do systemu informatycznego. Kody te po zgłoszeniu zostały unieważnione. Wyborcy wynosili też karty do głosowania z lokali. Odnotowano kilka pijackich wybryków.

We Wrocławiu policja otrzymała zgłoszenie o trzech osobach rozdających ulotki związane z referendum. W Krakowie z kolei na policję wpłynęło zawiadomienie, że za wycieraczkami zaparkowanych samochodów znajdują się ulotki z wizerunkiem jednego z liderów komitetów referendalnych, które zawierały instrukcję do głosowania w określony sposób.

REKLAMA

Zdarzyły się także przypadki łamania ciszy wyborczej. Na portalu internetowym "Teraz Gostynin" cyklicznie pojawiało się ogłoszenie z wizerunkiem Pawła Kukiza ze wskazaniem, w jaki sposób wypełniać karty referendalne. Policja we Wschowie (Lubuskie) otrzymała informację o prowadzeniu w sobotę agitacji wyborczej za pośrednictwem portalu społecznościowego.

TVN24/x-news

IAR, PAP, PKW, kh, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej