Polacy ocenili działania rządu. Wiceszef MSWIA: żyjemy w strefie wojny

Sąd rejonowy w Warszawie rozpatrzy wnioski o areszt dla dwóch Ukraińców podejrzewanych o dywersję na kolei. Najnowsze sondaże pokazują, że Polacy odczuwają zagrożenie związane właśnie z ostatnimi wydarzeniami. - Nasze służby i policja działają. Nikt nie pozostanie bezkarny - powiedział w Polskim Radiu 24 Wiesław Szczepański (Lewica).

2025-11-27, 07:39

Polacy ocenili działania rządu. Wiceszef MSWIA: żyjemy w strefie wojny
Wiceminister MSWiA Wiesław Szczepański. Foto: Polskie Radio

Najważniejsze w skrócie:

  • Z ustaleń wynika, że sprawcy tuż po akcji wyjechali na Białoruś
  • Zgodnie z najnowszym sondażem, większość obywateli negatywnie ocenia działania polskich służb ws. aktów sabotażu 
  • Gość Polskiego Radia przekazał, że dzisiaj najważniejsza jest ochrona infrastruktury krytycznej, która jest najbardziej zagrożona

OGLĄDAJ. Wiceminister MSWiA Wiesław Szczepański gościem Rocha Kowalskiego

Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo w sprawie akcji sabotażowych, chce rozszerzyć poszukiwania podejrzanych na skalę międzynarodową i liczy na zgodę sądu. - Cały czas analizujemy dokumenty, sprawa jest rozwojowa. Myślę, że będą kolejne zatrzymania, ale w tej sprawie również współpracujemy ze służbami wszystkich krajów, które nam pomagają, bo przecież akty dywersji nie są tylko w Polsce. Od samego początku wojny na Ukrainie służby zatrzymały 55 osób, które mogą być i były oskarżone o dywersję, czy działania szpiegowskie - podkreślił Szczepański.

Wiceminister zaznaczył, że eskalacja aktów dywersyjnych trwa od początku trwania konfliktu. - Podejmujemy działania przede wszystkim związane z ochroną infrastruktury krytycznej, bo jak widzimy na terenie Ukrainy, Rosja atakuje głównie ją, czyli kwestie elektrowni, przesyłów gazowych, elektrycznych i wodociągów. Powinniśmy być uwrażliwieni i zwracać uwagę, czy osoby postronne nie kręcą się wokół stacji uzdatnienia wody, wodociągów i infrastruktury krytycznej - przestrzegał.

Posłuchaj

Wiesław Szczepański (Lewica) o działaniach dot. sabotaży w Polscei (24 Pytania - Rozmowa Poranka) 17:17
+
Dodaj do playlisty

Polacy niezadowoleni z reakcji służb

Zgodnie z sondażem IBRiS dla Rzeczpospolitej działania polskich służb w obliczu aktów dywersji ocenia pozytywnie 41,9 proc. respondentów. Odmiennego zdania jest 46,2 proc. badanych. - Każdy chciałby się czuć bezpieczny. Chciałby, żeby do takiej sytuacji, jaką mieliśmy, nie doszło, ale chyba nie mieliśmy przypadków, żeby w ciągu niecałych 72 godzin wskazać, kto jest potencjalnym sprawcą, postawić zarzuty i jednocześnie żądać od kraju sąsiedniego wydania tych osób. Nie ukrywam, że sam mógłbym powiedzieć, że nigdy coś takiego nie powinno mieć miejsca i każdy z nas uważa, że jeśli coś się zadzieje, to jest to wina i sprawa państwa – tłumaczył gość Polskiego Radia.

Polityk wskazał, że te wyniki odbiera jako istniejące poczucie zagrożenia wśród obywateli. - Przy tak olbrzymiej ilości sieci kolejowej, bo w Polsce mamy 19 tysięcy czynnych linii, nie bylibyśmy w stanie przy każdym kilometrze postawić funkcjonariusza. Nawet gdybyśmy powiedzieli dzisiaj, że kolej ma pilnować służba ochrony kolei, to mamy 3 tysiące SOK-istów, a to oznacza, że co szósty kilometr musiałaby chodzić pilnująca osoba. Nie jest w stanie tego zrobić - wskazał. 

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Dominika Główka


Polecane

Wróć do strony głównej