Barack Obama o współpracy z Rosją w Syrii: tylko ws. unikania kolizji samolotów
Prezydent Barack ocenia, że USA i Rosja mają zupełnie inną strategię doprowadzenia do zakończenia konfliktu w Syrii.
2015-10-17, 09:55
Posłuchaj
Prezydent Rosji wezwał do wspólnej walki z terroryzmem przywódców krajów WNP. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
- Nie ma zgody, jeśli chodzi o strategię - powiedział Obama. Jedynym przedmiotem współpracy jest kwestia tego, jak uniknąć potencjalnego konfliktu, zważywszy, że samoloty Rosji oraz międzynarodowej koalicji pod przewodnictwem USA latają w tej samej syryjskiej przestrzeni powietrznej - powiedział. - Udało się osiągnąć zrozumienie (w tej sprawie) i wypracować pewne kanały komunikacji - dodał, nawiązując do rozmów prowadzonych od kilku dni między przedstawicielami Pentagonu a ministerstwem obrony Rosji.
Powiązany Artykuł
Obserwatorium: ponad 250 tysięcy zabitych w wyniku wojny w Syrii
Kreml wzmacnia Asada
- Prezydent (Rosji Władimir) Putin uważa natomiast, że - tak jak robi to od pięciu lat - tylko kontynuując wzmacnianie reżimu (prezydenta Syriii Baszara) el-Asada problem może zostać rozwiązany - powiedział Obama.
Jednocześnie przyznał, że wierzy w postęp i możliwość rozmów na temat Syrii z Iranem, Rosją, Turcją, krajami Zatoki Perskiej i innymi zainteresowanymi stronami, o ile Rosja "zacznie zdawać sobie sprawę, że swymi bombardowaniami nie doprowadzi do pokojowego rozwiązania w Syrii".
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>
REKLAMA
Rosja i USA prowadzą obecnie równoległe operacje lotnicze w Syrii. Amerykanie od ponad roku atakują cele dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) zarówno w Iraku, jak i w Syrii. Rosja, która włączyła się do konfliktu syryjskiego 30 września, deklaruje, że jej lotnictwo również zwalcza IS, ale - jak podają źródła zachodnie - dokonuje nalotów także na pozycje wspieranych przez USA rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Asada.
Nie atakujcie umiarkowanej opozycji
Prezydent Barack Obama i następca tronu Abu Zabi szejk Muhammad ibn Zajed an-Nahajan uważają, że rosyjska operacja militarna w Syrii powinna koncentrować się na Państwie Islamskim (IS), a nie na umiarkowanej opozycji.
W rozmowie telefonicznej, do której doszło późnym wieczorem w piątek, obaj przywódcy podkreślili potrzebę stworzenia warunków niezbędnych do politycznych przemian w Syrii - poinformował Biały Dom.
Zjednoczone Emiraty Arabskie wraz z Arabią Saudyjską są sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w walce z Państwem Islamskim. Wspierają też umiarkowaną opozycję, która dąży do usunięcia syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.
REKLAMA
FILM (29.09.2015 r.): - Nie ma miejsca na apokaliptyczny kult dla organizacji takich jak Państwo Islamskie i jesteśmy gotowi do zwiększenia wykorzystania naszego wojska w koalicji i walki, która doprowadzi do zniszczenia terrorystów - powiedział Barack Obama podczas 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
CNN Newsource/x-news
pp/PAP/IAR
REKLAMA