Kryzys migracyjny. Słowenia chce wykorzystać armię do patrolowania granic

Rząd Słowenii przedstawił projekt ustawy pozwalającej na wykorzystywanie wojska jako wsparcia dla policji w patrolowaniu granic w obliczu kryzysu migracyjnego, jaki zaostrzył się, odkąd Węgry zamknęły granicę z Chorwacją.

2015-10-20, 12:30

Kryzys migracyjny. Słowenia chce wykorzystać armię do patrolowania granic
Tylko w poniedziałek do Chorwacji przedostało się ok. 8 tys. migrantów, z czego tylko 2 tys. kontynuowało podróż do Austrii. Foto: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

Posłuchaj

Ponad 2600 osób uratowano na morzu w ciągu trzech dni. Beata Kukiel-Vraila, Ateny (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Oczekuje się, że ustawa zostanie przegłosowana w parlamencie jeszcze we wtorek. Obecnie prawo dopuszcza jedynie wsparcie logistyczne armii.

- Tu nie chodzi o narzucenie nadzwyczajnych warunków, tu chodzi o wzmocnienie kontroli na granicy - powiedział premier Miro Cerar w rozmowie z rozgłośnią Radio Slovenia International. Jego rząd nie sprecyzował, jakie zmiany ma wprowadzić nowa ustawa, jednak w komunikacie wydanym po nocnym, nadzwyczajnym posiedzeniu podkreślił, że "napływ migrantów w ostatnich trzech dniach przekracza nasze możliwości".

Ograniczona możliwość kontroli

"Słowenia jest najmniejszym krajem na bałkańskim szlaku migracyjnym i w związku z tym ma ograniczone możliwości kontrolowania granic i przyjmowania migrantów", dlatego też kraj "publicznie wzywa państwa unijne i instytucyjne europejskie do (...) przejęcia tego ciężaru" - podkreślił rząd.

Słoweńskie władze zapewniły, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by kontrolować wiodący przez Bałkany szlak migracyjny i umożliwić normalne funkcjonowanie państwa. Jednocześnie zastrzegły, że "mrzonką jest oczekiwanie, iż dwumilionowy kraj powstrzyma i rozwiąże problem, z którymi nie poradziły sobie większe państwa unijne".

REKLAMA

Serwis specjalny

i663336466.jpg
Imigranci w Europie

Zmiana migracyjnego szlaku

Rząd w Lublanie oświadczył też, że Chorwacja w sposób niekontrolowany kieruje na Słowenię tysiące migrantów i ignoruje prośby Lublany o ograniczenie ich napływu. 

"Presja wywierana (na Słowenię) przez imigrantów przybywających z Chorwacji narasta. (Chorwackie władze) kierują imigrantów w kierunku Słowenii bez kontroli, celowo rozproszonych" - ocenił rząd w Lublanie w wydanym oświadczeniu.

Również we wtorek chorwaccy żołnierze i policjanci, część z nich konno, odeskortowała ok. 2 tys. migrantów, którzy w nocy przybyli z Chorwacji, do przepełnionego ośrodka przyjmowania i rejestracji uchodźców w Breżicach; później mają zostać rozdzieleni do innych placówek. Według władz kolejny tysiąc migrantów przybył na Słowenię we wtorek rano.

REKLAMA

Tylko w poniedziałek do Chorwacji przedostało się ok. 8 tys. migrantów, z czego tylko 2 tys. kontynuowało podróż do Austrii - podał Reuters. Władze w Lublanie ostrzegają, że niewielka Słowenia jest w stanie radzić sobie z napływem ok. 2,5 tys. migrantów dziennie. Słoweńska policja podała, że ok. 8,3 tys. migrantów chcących podróżować dalej, do Europy Zachodniej, przebywa obecnie w krajowych ośrodkach.


(x-news.pl, RUPTLY)

PAP/IAR/pp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej