Madryt. Pochód zwierząt przypomniał o roli owiec w ochronie klimatu i lasów

Ponad 1000 owiec i 200 kóz przeszło w niedzielę centralnymi ulicami Madrytu w ramach corocznego festiwalu transhumancji, pierwotnej formy pasterstwa. Wydarzenie, które co roku przyciąga tysiące mieszkańców stolicy Hiszpanii i turystów z całego świata, przypomina m.in. o roli zwierząt pasterskich w zapobieganiu pożarom.

2025-10-19, 21:28

Madryt. Pochód zwierząt przypomniał o roli owiec w ochronie klimatu i lasów
Setki owiec zostało przeprowadzonych przez centrum Madrytu w ramach festiwalu transhumancji, czyli tradycyjnej, koczowniczej metody wypasu bydła. Foto: PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ

Wielki marsz w centrum Madrytu. Owce i kozy przeprowadzono ulicami miasta

Casa de Campo, największy park w Madrycie i jeden z największych w Europie, już od piątku gościł zwierzęta, które w niedzielę przed południem wyruszyły w kierunku słynnego placu Puerta del Sol, reprezentacyjnej ulicy Gran Via i fontanny poświęconej bogini Kybele.

Setki osób zgromadziło się przy stacji metra Sol już około dwie godziny przed spodziewanym przybyciem owiec. - Całe życie mieszkam w Madrycie, ale na tym wydarzeniu jestem po raz pierwszy - przyznał Pedro, który razem z przyjaciółmi ustawił się przy drodze niedaleko Puerta del Sol. - Nie jest tak, że każdy mieszkaniec stolicy obowiązkowo widział przemarsz - dodał z uśmiechem.

Owce przeszły przez centrum Madrytu. Pasterze zapłacili, jak w średniowieczu

Festiwal transhumancji, związany z sezonowym przemieszczaniem się stad i przypominający polski redyk, odbywa się każdego roku w Madrycie od 30 lat. Wyjątkiem był 2024 r., kiedy wydarzenie zostało odwołane z powodu wykrycia w Hiszpanii ognisk choroby niebieskiego języka.

Podczas tradycyjnego przemarszu przedstawiciel władz miejskich otrzymuje tradycyjną zapłatę 50 maravedis - średniowiecznych monet - na mocy prawa z 1418 roku za użytkowanie dróg przez pasterzy przepędzających bydło.

"Kultura ludowa w sercu miasta". Spacer z kozami w centrum Madrytu ściąga turystów

Choć podobne wydarzenia odbywają się również w innych regionach - m.in. w Kastylii i Leonie, gdzie są silne tradycje pasterskie - to właśnie przemarsz w Madrycie zyskał międzynarodowy rozgłos, przyciągając zarówno mieszkańców miasta, jak i tysiące turystów.

- Przyszłyśmy bardzo wcześniej, ale mamy chyba najlepsze miejsce do obserwacji - powiedziały Dorothy z Filipin i Caroline z Australii, które mieszkają w Madrycie i poznały się w szkole języka hiszpańskiego. Słyszały wcześniej o festiwalu, aż w końcu zdecydowały się zobaczyć owce na własne oczy. Ich punkt obserwacyjny znajdował się przed ikonicznym budynkiem Metropolis, jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Hiszpanii. To właśnie fotografie robione z tego miejsca reklamują październikowe wydarzenie m.in. na turystycznych stronach internetowych.

"Owce, kozy i kultura ludowa w sercu miasta" - w ten sposób na wydarzenie zapraszała Fundacja Transhumancja i Natura, która razem z władzami stolicy Hiszpanii współorganizuje co roku jesienny przemarsz. Zwierzętom towarzyszyły tradycyjne pieśni i tańce zespołów w strojach regionalnych.

Nie tylko atrakcja. Festiwal transhumancji przypomina o znaczeniu pasterstwa dla klimatu

Wydarzenie w stolicy Hiszpanii ma m.in. zwrócić uwagę na znaczenie zwierząt hodowlanych i ich wypasu w ochronie bioróżnorodności, produkcji zdrowej żywności, zapobieganiu zmianom klimatu oraz przeciwdziałaniu pożarom.

Czytaj także: 

Kwestia zapobieganiu pożarom ponownie powróciła w tym roku do hiszpańskiej debaty publicznej, gdy w sierpniu żywioł strawił setki tysięcy hektarów w różnych częściach Hiszpanii oraz w sąsiedniej Portugalii. Rząd w Madrycie zapowiedział narodowy pakt przeciwko konsekwencjom zmian klimatycznych, które coraz częściej oddziałują na Hiszpanię. 

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej