Rosyjski samolot rozbił się na Synaju. Wszczęto śledztwa w Moskwie i w Kairze

W Egipcie rozbił się samolot rosyjskich linii lotniczych. Maszyna spadła na półwysep Synaj. W katastrofie zginęły 224 osoby. Według mediów, przedstawiciele władz w Egipcie mówią o błędzie technicznym jako przyczynie katastrofy i wykluczają atak terrorystyczny. Tymczasem Państwo Islamskie stwierdziło, że to ono zestrzeliło maszynę - eksperci uznają to za mało prawdopodobne, argumentując, że samolot zniknął z radarów na wysokości około 9 km.

2015-10-31, 22:39

Rosyjski samolot rozbił się na Synaju. Wszczęto śledztwa w Moskwie i w Kairze

Posłuchaj

Nikt nie przeżył katastrofy samolotu. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Samolot Airbus A321 wystartował w sobotę do Sankt Petersburga o godzinie 5.58 czasu lokalnego z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk. Lecieli nim głównie rosyjscy turyści, wracający z wakacji nad Morzem Czerwonym. Jak podaje białoruskie MSZ, na pokładzie samolotu mógł być jeden Białorusin. Samolotem podróżowało też czterech Ukraińców.

Egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego podało, że samolot zniknął z radarów na wysokości blisko 9,5 km, po około 23 minutach od startu. Maszyna należała do do rosyjskich linii czarterowych Kogałymavia, znanych też jako Metrojet.

Lufthansa i Air France-KLM ogłosiły, że nie będą latać nad półwyspem Synaj do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy rosyjskiego samolotu pasażerskiego. Tymczasem British Airways i easyJet nie zmieniają na razie trasy do Szarm el-Szejk.

REKLAMA

Władze egipskie mówią o błędzie technicznym

Szczątki maszyny znaleziono po niecałej godzinie poszukiwań na półwyspie Synaj w regionie Hassana na południe od miasta Al-Arisz. Egipskie służby ratownicze odnalazły czarne skrzynki. Według relacji medialnych, samolot rozpadł się na dwie części.

Obszar ten jest miejscem dużej aktywności organizacji terrorystycznych, jednak egipskie źródła po wstępnych oględzinach wraku samolotu twierdzą, że nic nie wskazuje na akt terroru. Na tym etapie badania przyczyn katastrofy przyjmuje się, że nastąpiła ona w wyniku błędu technicznego - podkreśla jeden z przedstawicieli władz, będących na miejscu katastrofy, cytowany przez dpa.

REKLAMA

Także Reuters, powołując się na źródła bezpieczeństwa na północnym Synaju, twierdzi, że wstępne ustalenia wskazują na usterkę techniczną jako powód katastrofy. Reuters pisze, że samolot spadł pionowo, co sprawiło, że niektóre jego części uległy spaleniu.

Dziennik "Guardian" poinformował, powołując się na agencję RIA Nowosti, że załoga tego samolotu kilka razy w ciągu minionego tygodnia zgłaszała obsłudze naziemnej na lotnisku Szarm el-Szejk możliwe usterki silnika.

Rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS informują, powołując się na egipskie źródła, że również chwilę przed zniknięciem z radarów załoga zgłaszała kontroli naziemnej problem techniczny.

(Mieszkańcy Sankt Petersburga upamiętniają ofiary katastrofy A321; źr. CNN Newsource/x-news)

REKLAMA

Oświadczenie grupy Państwa Islamskiego w Egipcie

Tymczasem działająca w Egipcie grupa związana z Państwem Islamskim wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że to ona zestrzeliła samolot i ma to być odwet za zaangażowanie Rosji w konflikt zbrojny w Syrii. - Żołnierze kalifatu zdołali w prowincji Synaj zestrzelić rosyjski samolot przewożący ponad 220 krzyżowców, którzy wszyscy zginęli - głosi wpis na Twitterze. Oświadczenie tego rodzaju znalazło się na kilku powiązanych z islamistami stronach internetowych.

Eksperci podkreślają jednak, że zestrzelenie maszyny, lecącej na wysokości około 9 kilometrów jest niezwykle trudne. W pierwszych komentarzach specjaliści zaznaczyli, iż członkowie Państwa Islamskiego operujący na Synaju nie mają takiej broni, którą można dosięgnąć samolot pasażerski.

Wcześniej i egipskie władze informowały, że nic nie wskazuje, by katastrofa była efektem sabotażu. Podobnie minister transportu Rosji Maksym Sokołow i urząd odpowiedzialny za regulację lotnictwa cywilnego Rosawiacja uznali doniesienia mediów mówiące o zamachu terrorystycznym za niewiarygodne.

AFP pisze, powołując się na ekspertów, że Państwo Islamskie nie dysponuje bronią zdolną strącić samolot lecący na tej wysokości. Jednocześnie nie wykluczają oni eksplozji bomby wniesionej na pokład albo trafienia rakietą czy pociskiem, kiedy samolot obniżył wysokość lotu z powodu usterki technicznej.

REKLAMA

Śledztwo w sprawie katastrofy

Egipski prokurator generalny Nabil Sadek zarządził dochodzenie ws. katastrofy, powołując w tym celu specjalny zespół prokuratorów. Na miejsce udała się grupa śledczych i ekspertów.

Dochodzenie w sprawie katastrofy wszczął także Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Do Egiptu wyleciała już grupa rosyjskich ekspertów, by na miejscu wyjaśniać przyczyny katastrofy. Do Egiptu wysłano m.in. dwóch rosyjskich ministrów - do spraw sytuacji nadzwyczajnych oraz transportu. Władimir Puczkow i Maksim Sokołow razem z szefem Federalnej Agencji Transportu Lotniczego wylecieli do Kairu pierwszym z trzech samolotów, które w związku z rozbiciem się rosyjskiej maszyny mają posłać do Egiptu Rosjanie. Na pokładzie samolotu są także między innymi przedstawiciele MAK - Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. Minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych Władimir Puczkow ma koordynować pracę ratowników w Egipcie. 

Egipskie władze zgodziły się, by strona rosyjska wzięła "możliwe jak najszerszy" udział w śledztwie. Obietnicę taką złożył Władimirowi Putinowi prezydent Egiptu Abd-al Fattah as-Sisi podczas rozmowy telefonicznej. Poinformował o tym Kreml. Szef egipskiej dyplomacji Sameh Szukri zadzwonił do swego rosyjskiego odpowiednika Sergieja Ławrowa i zapewnił, że śledztwo będzie prowadzone "w ścisłej współpracy i koordynacji ze stroną rosyjską".

REKLAMA

Wcześniej podano, że prezydent Rosji powołał specjalną komisję, która ma zbadać okoliczności tragedii. Rosyjskie Ministerstwo do spraw Nadzwyczajnych Sytuacji ma wysłać do Egiptu trzy samoloty. Na miejsce katastrofy polecą przedstawiciele władz Rosji, ratownicy i prokuratorzy. Moskwa zapowiedziała też samodzielne rozszyfrowanie zapisów czarnych skrzynek zniszczonego airbusa.

Rosyjscy eksperci nie wykluczyli ostatecznie wersji o zestrzeleniu samolotu przez terrorystów. Jednak zdecydowanie skłaniają się ku stwierdzeniu, że przyczyną katastrofy były usterki techniczne.

Do Egiptu przybędą również w niedzielę eksperci z Francji, będzie to grupa będzie złożona z ośmiu specjalistów. Wśród nich ma być dwóch członków komisji badania wypadków lotniczych i sześciu ekspertów z koncernu Airbus. Informuje o tym agencja Interfax, powołując się na francuskie media.

Jak informuje agencja Ria Novosti ciała ofiar zostaną przewiezione do Sankt Petersburga, gdzie odbędzie się procedura identyfikacji. Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy prowadzić będą równolegle egipskie i rosyjskie służby. Rosyjskie media informują, że rozszyfrowanie zapisów czarnych skrzynek nastąpi w Moskwie. Tymczasem jak informuje agencja dpa, powołując się na źródła w kancelarii egipskiego premiera, specjaliści w Kairze już przystąpili do odczytania parametrów lotu zapisanych w rejestratorach.

REKLAMA

(Wideo: Władimir Stepanov, wiceminister sytuacji ds. kryzysowych zawiadamia o wysłaniu rosyjskiej delegacji do Egiptu. Źródło: RUPTLY/x-news)

Niedziela dniem żałoby w Rosji

Prezydent Rosji Władimir Putin zarządził na niedzielę jednodniową żałobę narodową w kraju. Polecił także premierowi Dmitrijowi Miedwiediewowi udzielenie przez odpowiednie służby i ministerstwa natychmiastowej pomocy rodzinom ofiar.

REKLAMA

Na lotnisku Pułkowo w Petersburgu rodzinami pasażerów zajmują się psychologowie. Uruchomiono także gorące linie dla krewnych osób, które zginęły.

Depeszę kondolencyjną do prezydenta Putina wysłał m.in. prezydent Polski Andrzej Duda. "W imieniu Narodu Polskiego oraz własnym, chciałbym przekazać na ręce Pana Prezydenta wyrazy najgłębszego współczucia rodzinom oraz bliskim ofiar tej tragedii. Pragnę zapewnić, że w tych bolesnych chwilach łączymy się w myślach i modlitwie z tymi, którzy cierpią po stracie bliskich im osób" - napisał Duda.

Również szef Rady Europejskiej Donald Tusk złożył oświadczenie w związku z katastrofą rosyjskiego samolotu pasażerskiego.
“Chciałbym wyrazić moje szczere kondolencje rodzinom i bliskim ofiar oraz przekazać wyrazy współczucia władzom i społeczeństwu rosyjskiemu” - napisał Tusk.

PAP/IAR/Interfax/inne/agkm

REKLAMA

(Wideo: rodziny i przyjaceile pasażerów w petersburskim hotelu. Przetransportowano ich tam, po tym gdy nadeszły informacje o katastrofie samolotu Metrojet nad Synajem. Źródło: RUPTLY/x-news)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej