Zamachy w Paryżu: hakerzy wypowiadają wojnę Państwu Islamskiemu. "Wiedzcie, że znajdziemy was"
Hakerzy z grupy Anonymous w nagraniu zamieszonym w poniedziałek w serwisie YouTube wypowiadają wojnę Państwu Islamskiemu po piątkowych zamachach terrorystycznych w Paryżu.
2015-11-16, 22:36
- Rozpoczniemy przeciw wam największą operację. Wojna została wypowiedziana. Przygotujcie się - mówi po francusku w nagraniu zamaskowany przedstawiciel wspólnoty hakerów, którego głos został elektronicznie zmieniony. - Naród francuski jest silniejszy od was i wyjdzie z tej tragedii jeszcze silniejszy. Anonymous będzie polował na was na całym świecie. Wiedzcie, że znajdziemy was - ostrzega haker.
Dżihadyści powinni się spodziewać "masowych ataków", a ludzie zrzeszeni we wspólnocie Anonymous będą się starać "zjednoczyć ludzkość" w walce z nimi.
Powiązany Artykuł
Zamachy we Francji
Hakerzy zamieścili też komunikat na Twitterze: "Nie miejcie wątpliwości: #Anynomous toczy wojnę z Państwem Islamskim. Nie przestaniemy mu się przeciwstawiać. I jesteśmy lepszymi hakerami". Anonymous wezwał też opinię publiczną, by nie ignorowała podobnych ataków terrorystycznych w Libanie i Kenii.
W komunikacie zamieszczonym w sieci społeczność hakerów wyjaśniła, że specjalna operacja nazwana "#OpParis" będzie polegała na zbieraniu "danych wywiadowczych", a następnie publikowaniu ich i "niszczeniu tak wielu internetowych stron i kont IS jak to możliwe".
REKLAMA
Źródło: RUPTLY/x-news
- Celem tej operacji jest zidentyfikowanie i ujawnienie tych, którzy poparli tragiczne zamachy z 13 listopada (...). Udzielenie pomocy w odszukaniu tych, którzy są za nie odpowiedzialni, dowiedzenie, że takie okrucieństwo nie będzie tolerowane oraz zbieranie informacji, które pomogą zapobiegać atakom terrorystycznym w przyszłości - głosi komunikat hakerów.
Anonymous wypowiedział wojnę islamistom i atakuje ich strony internetowe już po styczniowym zamachu na francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo". Grupa, która identyfikuje się na Twitterze wpisem @OpCharlieHebdo, przedstawiająca się jako należąca do społeczności Anonymousa, zapowiedziała wtedy "masowe" retorsje.
PAP/IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA