Francja boi się kolejnych zamachów. Jest decyzja w sprawie stanu wyjątkowego

Zgromadzenie Narodowe, czyli izba niższa francuskiego parlamentu, w trybie przyspieszonego głosowania zatwierdziło w czwartek na wniosek prezydenta Francji przedłużenie stanu wyjątkowego o trzy miesiące.

2015-11-19, 22:33

Francja boi się kolejnych zamachów. Jest decyzja w sprawie stanu wyjątkowego

Posłuchaj

Stan wyjątkowy przedłużony o trzy miesiące. Korespondencja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Stan wyjątkowy został zadekretowany przez prezydenta Francois Hollande'a po serii skoordynowanych piątkowych zamachów terrorystycznych w Paryżu, w których zginęło 129 osób. Zgodnie z przyjętą w czwartek ustawą, ma potrwać do północy 25 lutego.

We Francji ogłoszenie stanu wyjątkowego trwającego ponad 12 dni wymaga ustawy, która konkretnie określi czas jego trwania. Oczekuje się, że debata i głosowanie nad ustawą w Senacie odbędzie się w piątek.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Zgodnie z francuskim prawem stan wyjątkowy można zarządzić w razie "bezpośredniego zagrożenia w następstwie poważnego naruszenia prawa albo zakłócenia porządku publicznego". Pozwala on władzom na ograniczenie ruchu osób oraz pojazdów w określonym czasie i miejscu. Daje także możliwość wyznaczenia specjalnie chronionych stref bezpieczeństwa, gdzie ruch osób poddaje się kontroli.

REKLAMA

Sala widowiskowa Bataclan, miejsce najbardziej krwawego zamachu terrorystycznego w Paryżu (tam zginęło 89 osób) Źródło: Wojciech Cegielski/PolskieRadio

Dodatkowo policja może przeprowadzać w domach rewizje nie tylko w ciągu dnia, lecz także w nocy.

W czwartek premier Francji Manuel Valls podczas przemówienia przed Zgromadzeniem Narodowym ostrzegł przed ryzykiem wykorzystania przez terrorystów broni chemicznej i bakteriologicznej podczas kolejnych zamachów w kraju. - Jesteśmy w stanie wojny, ale nie takiej wojny, do której tragicznie przyzwyczaiła nas historia - oświadczył Valls. - W tej nowej wojnie - wewnętrznej i zewnętrznej - terror jest najważniejszym celem i najważniejszą armią - dodał.

Źródło: CNN Newsource/x-news

REKLAMA

Premier wymienił zamachy, które przeprowadzono we Francji w ciągu roku - styczniowy atak na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" i koszerny supermarket, w którym śmierć poniosło 17 osób, piątkową falę ataków w Paryżu, w wyniku której zginęło 129 osób, a także m.in. sierpniowy, udaremniony zamach na międzynarodowy pociąg Thalys jadący z Amsterdamu do Paryża. - W tej wojnie linia frontu zmienia się nieustannie - ocenił.

Według Vallsa nowością w tej wojnie są sposoby, w jaki uderzają terroryści. - Makabryczna wyobraźnia organizatorów zamachów nie zna granic: karabiny maszynowe, ścięcia, ludzkie bomby, broń biała. Dzisiaj niczego nie należy wykluczać (...). Wiemy, że może istnieć także ryzyko broni chemicznej i bakteriologicznej - oświadczył.

PAP/IAR/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej