Zamachowiec z Tel Awiwu zidentyfikowany. Trwa obława
Mężczyzna, który otworzył ogień do ludzi w barze w centrum miasta już wcześniej podejmował próby ataków.
2016-01-02, 18:48
Posłuchaj
Pościg za zamachowcem z Tel Awiwu. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Izraelska policja szuka człowieka, który wczoraj zabił dwie osoby i ranił siedem innych w Tel Awiwie. Arab izraelskiego obywatelstwa otworzył ogień w barze Simta w centrum miasta i uciekł z miejsca zdarzenia.
Zamachowiec został zidentyfikowany przez policję jako mieszkaniec wioski Wadi Ara na północy Izraela. Trwa tam teraz policyjna obława. Na jego trop miała śledczych naprowadzić rodzina mężczyzny. Jego ojciec - pracujący jako ochroniarz - zadzwonił na policję z informacją, że w czasie wczorajszej strzelaniny, napastnik posługiwał się skradzioną mu bronią.
Izraelskie media cytują krewnych napastnika, którzy twierdzą, że jest on agresywny i wielokrotnie trzeba było wzywać policję w trakcie rodzinnych kłótni. Mężczyzna już wcześniej miał kłopoty z prawem. Za atak na izraelskiego żołnierza i próbę kradzieży jego broni spędził w więzieniu 5 lat.
REKLAMA
Terrorysta szykuje się do ataku w Tel Awiwie. Nowe nagranie z kamery monitoringu
źródło: STORYFUL/x-news
Media twierdzą też, że 29-latek wpadł w depresję po tym, jak jego kuzyn został 10 lat temu zabity przez izraelskich funkcjonariuszy. Z relacji krewnych wynika, że był leczony psychiatrycznie. Nie wiedzą oni natomiast nic o ewentualnych powiązaniach mężczyzny z organizacjami politycznymi lub religijnymi.
REKLAMA
Nie podjęto jeszcze decyzji, czy atak traktować jako terroryzm, czy sprawę kryminalną.
IAR/Haaretz/fc
REKLAMA