Dziesiątki tysięcy uchodźców przy granicy Turcji. Przejścia nie ma
Na syryjsko-tureckiej czeka około 30 tysięcy uchodźców, którzy próbują wydostać się z ogarniętego wojną kraju.
2016-02-08, 15:05
Posłuchaj
Poinformował o tym w Ankarze premier Turcji Ahmet Davutoglu na wspólnej konferencji prasowej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Syryjczycy uciekają z rejonu Aleppo, gdzie trwa ofensywa sił rządowych, wspieranych przez Rosję. Granica syryjsko-turecka jest zamknięta, ale premier Davutoglu zapowiedział, że uchodźcy zostaną przepuszczeni, jeśli okaże się to konieczne.
Polityk dodał, że nie można tolerować rosyjskich nalotów w Syrii, jeśli Turcja ma przyjmować uchodźców. Zdaniem szefa tureckiego rządu, ostatnie wydarzenia w Syrii są próbą wywarcia nacisku na Turcję i Europę w sprawie migrantów.
Davutoglu dodał, że w przyszłym tygodniu Turcja poinformuje Unię Europejską o planach powstrzymania napływu migrantów do Europy. Ankara otrzymała na ten cel od Unii trzy miliardy euro.
Powiązany Artykuł

Kanclerz Austrii chce, by imigrantów odsyłano do Turcji
Turcja przyjęła ok. 2,5 mln uchodźców uciekających przed wojną domową w Syrii. Wielu z nich rusza dalej do Europy. Na przeciążonych łodziach i pontonach, przy pomocy przemytników ludzi, próbują przedostać się na greckie wyspy. W czasie niebezpiecznej przeprawy dochodzi do wielu wypadków. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) podała, że od początku stycznia do 4 lutego 284 migrantów poniosło śmierć, próbując dotrzeć do Grecji.
W poniedziałek na Morzu Egejskim w dwóch wypadkach zginęło co najmniej 35 migrantów. W pobliżu turystycznej miejscowości Dikili, w prowincji Izmir, znaleziono ciała 11 migrantów. Turecka straż przybrzeżna uratowała trzy osoby. Do drugiej tragedii doszło na północ od Dikili, u wybrzeży miejscowości Edremit w prowincji Balikesir. 24 migrantów zginęło, gdy ich łódź przewróciła się. Uratowano cztery osoby.
IAR/PAP/fc