Kardynał Kazimierz Nycz: nie można stawiać znaku równości między terrorystą a uchodźcą

Mamy być kapłanami służącymi młodemu pokoleniu, którzy potrafią zawalczyć o młodzież - mówił w Wielki Czwartek kard. Kazimierz Nycz do kapłanów zgromadzonych w warszawskiej archikatedrze podczas mszy Krzyżma Świętego.

2016-03-24, 12:55

Kardynał Kazimierz Nycz: nie można stawiać znaku równości między terrorystą a uchodźcą

Posłuchaj

Kardynał Nycz wezwał, aby księża i świeccy byli odpowiedzialni (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Około 500 księży Archidiecezji Warszawskiej wzięło udział we mszy w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela, odprawionej w święto kapłanów. Uczestniczyli w niej wszyscy biskupi warszawscy, biskup polowy WP gen.bryg. Józef Guzdek. Kard. Nycz poświęcił oleje Krzyżma Świętego.


Powiązany Artykuł

śdm 1200 free
Światowe Dni Młodzieży 2016

Nawiązując w homilii do zbliżających się Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, metropolita warszawski podkreślił, że musimy zawalczyć o młodzież po to, by współczesny świat, który daje tyle kontrpropozycji, by "nie porwali naszej młodzieży i nie oderwał jej od Chrystusa".

"Potrzebujemy kapłanów, którzy będą autorytetami"

- Potrzebujemy takich kapłanów, którzy się smucą, a nieraz wręcz płaczą kiedy widzą, że młodzież odchodzi od Kościoła. Ale potrzebujemy także takich bardzo wielu kapłanów - najlepiej, żeby byli wszyscy - którzy nie będą żadnymi celebrytami, ale takimi autorytetami dla młodych ludzi, ponieważ na pierwszym miejscu są świadkami Chrystusa, zarówno w swoim słowie, w swoim świadectwie życia i w całym swoim postępowaniu niezależnie od wieku - mówił do kapłanów kard. Nycz.

Jak zauważył takimi autorytetami byli dla młodzieży: św. Jan Paweł II, papież Franciszek, czy zmarły w ubiegłym roku o. Jan Góra. - Gdyby każdy z nas w swoim życiu potrafił przyprowadzić do Chrystusa, do Kościoła część tych, który przyprowadzali ci wielcy, wtedy ta troska o młodzież byłaby czymś pięknym i wspaniałym - podkreślił metropolita warszawski.

REKLAMA

"Światowe Dni Młodzieży - jak zaznaczył kard. Nycz - są tym czasem, w którym chcemy pokazać młodemu pokoleniu "żywy, młody Kościół, pozwolić mu go przeżyć i porwać ich do tego, by byli w ścisłym związku z Chrystusem".

Podkreślił też, że kapłanom przybyło jeszcze jedno zadanie związane ze ŚDM, w związku z tym, co się dzieje w Europie, tym co stało się parę miesięcy temu w Paryżu, co się stało we wtorek w Brukseli. To rodzi słuszne obawy - dodał.

"Nie dziwimy się ludzkim lękom"

- Nie dziwimy się ludzkim lękom, obawom, strachom, bo sytuacja rzeczywiście jest niebezpieczna. Ale jest to sytuacja, która w bardzo łatwy sposób może doprowadzić do takich radykalnych uogólnień i uproszczeń, że postawimy we jednym momencie znak równości między terrorystą a prawdziwym uchodźcą, że postawimy znak równości między człowiekiem, który przyjeżdża w godziwych interesach a terrorystą, który przyjeżdża, aby zabijać. A może dojść do takiej sytuacji, że postawimy znak równości między terrorystą a zwyczajnym turystą, który przybywa z różnych stron świata i chce zobaczyć Europę. I byłoby bardzo niebezpieczne uproszczenie, które by sprawiło, że ci którzy przychodzą tutaj jako terroryści osiągnęliby swój cel - podkreślił kard. Nycz.

Jak zaznaczył, to się odnosi także do ŚDM. - Już słychać czasem głosy wśród rodziców, wśród samej młodzieży, jak to będzie. Już słyszymy głosy, czy nie zmienić miejsca, czy w ogóle to jest możliwe. Jestem głęboko przekonany, że nie wolno nam, nie zrobi tego na pewno papież Franciszek, abyśmy rozważali w ogóle takie myśli, by cokolwiek zmieniać czy odwoływać. Należy godnie, godziwie i bezpiecznie przeprowadzić wszystko, natomiast nie dać się zastraszyć - podkreślił metropolita warszawski.

REKLAMA

"Bądźcie apostołami nadziei"

Zwracając się do kapłanów kard. Nycz apelował, aby byli "apostołami nadziei - nadziei, którą należy wlewać w serca młodych ludzi, którzy wybierają się na ŚDM. - To świadectwo nadziei przy całej ostrożności, roztropności, przy całej mądrości działania jest nam wszystkim niezwykle potrzebne - podkreślił.

Po homilii nastąpił obrzęd odnowienia przyrzeczeń kapłańskich.

Msza Krzyżma Świętego, nazywana również mszą olejów, jest sprawowana w Wielki Czwartek i bierze swą nazwę od poświęcanych w jej trakcie świętych olejów. W czasie tej mszy św. biskup błogosławi oleje chorych i katechumenów oraz poświęca Krzyżmo. Jest ona również spotkaniem duchowieństwa z terenu diecezji, które wraz ze swym biskupem dziękuje za dar kapłaństwa i odnawia przyrzeczenia.

IAR,PAP,kh

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej