Papież: być chrześcijaninem to nie znaczy przyłączyć się do pewnej doktryny
Papież Franciszek powiedział w niedzielę wiernym, że być chrześcijaninem to nie znaczy przyłączyć się do pewnej kultury czy doktryny, ale żyć zgodnie z przykazaniami. Apelował o otwarcie umysłów i serc.
2016-05-15, 13:53
Posłuchaj
Podczas spotkania w Watykanie na południowej modlitwie Regina coeli w uroczystość Zesłania Ducha Świętego papież przytoczył słowa Jezusa: "Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania".
Przypominają one o tym, podkreślił, że miłość do człowieka, a także do Boga "okazujemy nie słowami, ale czynami". Zaangażowane musi być w to całe życie - dodał.
- Być chrześcijaninem nie oznacza przede wszystkim przynależności do pewnej kultury lub przyłączenia się do pewnej doktryny, ale powiązanie swojego życia, w każdym jego aspekcie, z osobą Jezusa, a przez Niego z Ojcem - wyjaśniał Franciszek.
Rano w bazylice Świętego Piotra papież odprawił mszę, w trakcie której wśród znaków obecnych czasów wymienił duchowy analfabetyzm i wewnętrzną samotność. Punktem wyjścia papieskich rozważań były słowa z Ewangelii świętego Jana: "Nie zostawię was sierotami".
REKLAMA
Franciszek podkreślił w homilii, że celem misji Jezusa było to, aby ludzie nie byli już sierotami, a stali się na nowo dziećmi bożymi.
- Także w naszych czasach można spotkać różne znaki naszej sytuacji sierot: wewnętrzną samotność, którą odczuwamy również pośród tłumu i która niekiedy może stać się wewnętrznym smutkiem, rzekomą autonomię od Boga, jakiej towarzyszy pewna nostalgia za jego bliskością; rozpowszechniony analfabetyzm duchowy sprawiający, że jesteśmy niezdolni do modlitwy - powiedział.
Papież zauważył, że wierni mają trudność z odczuwaniem tego, iż życie wieczne jest prawdziwe i realne oraz z rozpoznaniem w innym człowieku brata, jako syna tego samego Boga.
Wszystko to, zdaniem papieża, stoi w sprzeczności z pierwotnym powołaniem "synów Boga", które określił jako "nasze najgłębsze DNA".
REKLAMA
- Możemy postrzegać siebie jako bracia, a nasze różnice pomnażają tylko radość i zdumienie z przynależności do tego jedynego ojcostwa i braterstwa - przypomniał papież podczas mszy.
mr
REKLAMA