Napływ imigrantów zmienia gospodarkę? Różne spojrzenia Niemiec i Wielkiej Brytanii

Posłuchaj

Wielka Brytania: odcięcie strumienia imigracji doprowadzi do nieznacznych wzrostów płac. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Tutejszy pracownik niewykwalifikowany może odczuć nieznaczne korzyści wynikające z mniejszej konkurencji na rynku pracy, ale zostaną one przesłonięte przez inne czynniki - kontynuuje think-tank.  

Powiązany Artykuł

Wielka Brytania: imigranci przybyli po Brexicie bez starych praw. Mogą być odsyłani

Brytyjczycy będą pracować za mniej ? 

Nieznaczne wzrosty płac zostaną - według autorów raportu - zneutralizowane przez dwie okoliczności. Na krótką metę w Brytyjczyków uderzy inflacja spowodowana słabnięciem funta, a na dłuższą - spowolnienie gospodarcze.

Tymczasem, dziennik "The Times" zwraca uwagę, że z raportu bije niepokój o sektor rolnictwa. Tu 30% siły roboczej to unijni imigranci, na przykład zbierający latem owoce.  

Raport ostrzega, że pracodawcy będą mieli duży problem z załataniem dziury po unijnych przybyszach. Również dlatego, że przeciętny pracownik z Europy Wschodniej zarabia na godzinę o trzy funty mniej niż ktoś tu urodzony.

Rozwiązanie to podwyższenie płac tak, by skusić Brytyjczyków. "Jak wiele takich firm, dotąd opierających swój model biznesowy na niskich wynagrodzeniach, wypadnie z rynku?" - pyta "The Guardian". A dziennik "The Independent" komentuje: "Obóz proeuropejski orzeknie z pewnością, że to kolejna złamana obietnica eurosceptyków". 

Merkel namówi duże firmy do zatrudnienia uchodźców ?

Niemiecki tabloid "Bild" w swoim artykule powołuje się na źródło z ministerstwa finansów. Z danych resortu finansów wynika, że w roku 2017 bezrobocie wzrośnie średnio w skali rocznej o 110 tys. do 2,86 mln. W 2020 roku liczba bezrobotnych ma wynieść 3,1 mln. Liczba zatrudnionych zwiększy się równocześnie o ponad milion do 44,1 mln.

Powiązany Artykuł

Niemcy: MSW nie potwierdza pogłosek o odsyłaniu uchodźców na Kretę

W lipcu br. bez pracy było 2,66 mln osób. W 2013 roku stopa bezrobocia wynosiła 6,9 proc. i od tego czasu systematycznie spada. W lipcu 2016 r. była na poziomie 6 proc.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaprosiła szefów największych niemieckich koncernów na spotkanie 14 września, by zachęcić ich do zatrudniania imigrantów.

Niewykwalifikowani i nie znający języka

W ubiegłym roku do Niemiec napłynęło ponad milion uchodźców i władze chciałyby skierować jak najwięcej z nich na rynek pracy, by zmniejszyć wydatki socjalne państwa i złagodzić niedobór pracowników wywołany kryzysem demograficznym. 

Jak pisał niedawno "Bild", Merkel chce skłonić niemieckich przedsiębiorców do zaoferowania imigrantom większych możliwości jeśli chodzi o szkolenie zawodowe i zatrudnienie. Duże firmy są krytykowane za niedostateczną aktywność w tym kierunku. Z drugiej strony pracodawcy wskazują, że przybyszom brak znajomości języka niemieckiego i potrzebnego do podjęcia pracy wykształcenia.

PAP/IAR/dcz