Śledztwo smoleńskie: prokuratorzy złamali prawo? "Trwa postępowanie"

Sekcja zwłok była obowiązkiem śledczych - uważa Prokuratura Krajowa i potwierdza portalowi PolskieRadio.pl, że w tej sprawie od dwóch miesięcy prowadzi postępowanie przygotowawcze. Chodzi o zaniedbania prokuratorów sprzed 6 lat.

2016-10-29, 22:31

Śledztwo smoleńskie: prokuratorzy złamali prawo? "Trwa postępowanie"
Szczątki samolotu na miejscu katastrofy. Foto: Wikipedia/Serge Serebro, Vitebsk Popular News

Prokurator Ewa Bialik powiedziała portalowi PolskieRadio.pl, że śledztwo dotyczy "niedopełnienia obowiązków i utrudniana postępowania przez funkcjonariuszy publicznych i prokuratorów w zakresie niepodjęcia decyzji o przeprowadzeniu sekcji zwłok ofiar katastrofy samolotu TU 154 M".

Kodeks Postępowania Karnego nakłada na prokuratora bezwzględny obowiązek  wykonania sekcji w przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że śmierć nastąpiła w wyniku przestępstwa - podkreśliła prokurator Bialik. Zdaniem śledczych, gdyby do sekcji zwłok doszło bezpośrednio po 10 kwietnia 2010 r., dziś nie byłoby konieczności ekshumacji.

Powiązany Artykuł

smoleńsk 1200 free.jpg
Katastrofa smoleńska - serwis specjalny

31 sierpnia Prokuratura Krajowa podjęła, umorzone kilka lat temu, śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych po katastrofie smoleńskiej.

Zdaniem PK, Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która wszczęła śledztwo bezpośrednio po tragedii smoleńskiej, zaniechała w Polsce sekcji, mimo że postępowanie zakładało m.in., iż do tragedii doszło wskutek nieumyślnego albo umyślnego działania osób trzecich - a więc przestępstwa.

REKLAMA

Według Prokuratury z obowiązku zarządzenia sekcji nie zwalniały badania ciał przeprowadzone w Moskwie, ponieważ polska i rosyjska prokuratura prowadziły w sprawie katastrofy osobne śledztwa. Podkreślono, że ciała ofiar trafiły do Polski w zaplombowanych przez Rosjan trumnach, których rodzinom zakazano otwierać - choć już wtedy bliscy zgłaszali wątpliwości, co do oględzin ciał w prosektorium w Moskwie.

Za niedopełnienie obowiązków grozi do 3 lat więzienia za utrudnianie śledztwa do 5 lat pozbawienia wolności

ksem/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej