Wrocław: spalenie kukły Żyda na antyimigranckiej manifestacji. Prokuratura chce obniżenia kary

Prokuratura chce załagodzenia kary dla Piotra Rybaka. Mężczyzna został skazany za to, że podczas ubiegłorocznej manifestacji zorganizowanej przez ONR spalił kukłę symbolizującą Żyda.

2016-12-30, 13:14

Wrocław: spalenie kukły Żyda na antyimigranckiej manifestacji. Prokuratura chce obniżenia kary
Piotr Rybak spalił kukłę, którą określono jako wizerunek Żyda. Sam Rybak twierdzi, że była to kukła George'a Sorosa . Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Posłuchaj

Śledczy domagają się zmiany wyroku na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Relacja Justyny Kościelnej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W październiku sąd wydał znacznie bardziej surowy wyrok niż ten, o który wnioskowała prokuratura. Zamiast 10 miesięcy prac społecznych Piotr Rybak miał bezwzględnie trafić na 10 miesięcy za kratki.

"To wyrok niewspółmierny do kary"

- To wyrok niewspółmierny do kary - tłumaczy prokurator regionalny Piotr Kowalczyk. Dodaje,że właśnie dlatego wydano polecenie prokuratorowi rejonowemu, by ten wniósł o obniżenie wyroku. - Prokurator naszym zdaniem powinien być konsekwentny i powinien swoją akceptację wyroku dotyczącą kary 10 miesięcy pozbawienia wolności - a więc kary bardziej ostrej od tej, którą pierwotnie wnioskował do wykonania, uzasadnić. Niestety - takiego uzasadnienia nie doczekaliśmy się - dodaje Kowalczyk. 

Piotr Rybak spalił kukłę stylizowaną na Żyda w listopadzie ubiegłego roku. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie złożył prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

"Sygnał i ostrzeżenie"

Tuż po rozprawie wyrok tak komentował na naszej antenie Aleksander Gleichgewicht, przewodniczący Gminy Żydowskiej we Wrocławiu: "Trudno mi oceniać go od strony prawnej, ale z punktu widzenia moralnego ma duże znaczenie i jest sprawiedliwy. Jest też sygnałem i ostrzeżeniem, że w Polsce, Europie i Wrocławiu mamy problem z antysemityzmem, któremu trzeba się mu przeciwstawić. Przyglądając się podobnym sytuacjom, kiedy sądy wykazywały niefrasobliwość czy zbyt łagodne podejście - w tym sensie jestem zaskoczony (...) Z rasizmem mamy problem na całym świecie. Kontekst w Polsce i w Europie związany jest niewątpliwie z kwestią uchodźców, nieumiejętnością zderzenia się w tym problemem polityków i społeczeństw. Postrzeganie obcego jako wroga ma miejsce nie tylko w Polsce, ale nas niepokoi, że w Polsce, a jeszcze bardziej, że we Wrocławiu - mieście, które ze wzajemnego szacunku próbuje zrobić swoje hasło, drugie imię". 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej