"wSieci": europejskie laboratoria pomogą w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej
Cztery europejskie laboratoria kryminalistyczne pomogą polskiej prokuraturze w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. Badania mają m.in. dać odpowiedź, czy na wraku samolotuTu-154M i na ciałach ofiar znajdują się ślady materiałów wybuchowych - podał tygodnik "wSieci".
2017-03-26, 20:45
Tygodnik wskazał, że "prokuratorzy sięgnęli po pomoc najlepszych w Europie laboratoriów kryminalistycznych". "Powstaje projekt bez precedensu na skalę światową" - podkreślono.
"Specjalnie na potrzeby naszego postępowania zachodnie laboratoria zakupiły poszerzone wzorce z substancjami, których obecność chcą zweryfikować śledczy. Nie będą wyrokować o przyczynach katastrofy, lecz w naukowy sposób odpowiedzą jedynie na pytanie, czy na jej miejscu - na wraku i na ciałach ofiar - znajdują się ślady materiałów wybuchowych" - pisze tygodnik.
Zdaniem autorów tekstu, zaangażowane w projekt laboratoria "wypracowują wspólne procedury badawcze (włącznie z ujednoliconymi metodami pobierania śladów w czasie sekcji zwłok), by z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik kryminalistycznych przeprowadzić kluczowe badania fizykochemiczne w najważniejszym śledztwie toczącym się w Polsce".
Według "wSieci" szczątki Tu-154M mają być badane m.in. w hiszpańskim Laboratorium Kryminalistycznym Policji Naukowej, które miało na przykład "znaczący wkład w śledztwo po zamachach Al-Kaidy na pociągi w Madrycie w marcu 2004 roku".
Jak podał tygodnik, w ubiegłym tygodniu w hiszpańskiej stolicy polscy prokuratorzy z zespołu śledczego prowadzącego postępowania dotyczące katastrofy smoleńskiej dopinali ostatnie szczegóły współpracy.
Katastrofa smoleńska
Powiązany Artykuł

Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęli wszyscy pasażerowie i załoga samolotu - w sumie 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, a także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Polska delegacja, w tym wielu przedstawicieli polskich elit politycznych, wojskowych i kościelnych oraz środowisk pielęgnujących pamięć o zbrodni katyńskiej, zmierzali na uroczystości w Lesie Katyńskim.
REKLAMA
Okoliczności katastrofy smoleńskiej bada specjalny zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej. W początkach kwietnia ubiegłego roku PK, po sześciu latach, przejęła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej.
Wcześniej Wojskowa Prokuratura Okręgowa postawiła zarzuty dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska (dotychczas nie zdołano im ich przedstawić) oraz dwóm oficerom rozwiązanego po katastrofie 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który zajmował się transportem najważniejszych osób w państwie.
W ramach śledztwa prowadzonego przez zespół prokuratorów PK przeprowadzane są od listopada 2016 roku ekshumacje ofiar katastrofy. Pod koniec lutego PK poinformowała, że zawarła umowę z brytyjskim Forensic Explosives Laboratory (FEL) na wykonanie analizy śladów materiałów wybuchowych w próbkach pobranych w ramach śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Jednym z wątków badanych przez PK są też ewentualne zaniedbania, do których mogło dojść w trakcie organizacji i przygotowania wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu.
kk
REKLAMA