Brexit. "Prawa obywateli UE powinny być zdefiniowane w prawie unijnym"
- Sama zasada wzajemności nie wystarczy, aby zagwarantować prawa obywateli Unii Europejskiej na Wyspach, potrzebne jest zdefiniowanie zakresu tych praw w prawie unijnym - powiedział wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Konrad Szymański, który odpowiada za przygotowanie mandatu negocjacyjnego polskiego rządu w sprawie Brexitu.
2017-04-20, 14:43
Konrad Szymański spotkał się w czwartek w Warszawie z głównym negocjatorem Komisji Europejskiej ds. Brexitu Michelem Barnierem.
Wiceszef MSZ podkreślił, że "Polska jest jednym z najbardziej aktywnych państw, jeśli chodzi o przedstawianie swoich oczekiwań" w stosunku do procesu wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a co za tym idzie "stopień wzajemnego porozumienia jest bardzo wysoki".
Konrad Szymański Sama zasada wzajemności, politycznie bardzo użyteczna, nie wystarczy - trzeba mieć jasność, czego ona dotyczy
- We wszystkich najważniejszych sprawach doskonale rozumiemy motywy swojego stanowiska wzajemnie - ocenił. - Zależy nam na tym, żeby nie tylko wytyczne, które kształtujemy na poziomie państw, ale również dyrektywy negocjacyjne KE zawierały wszystkie elementy ważne z naszego punktu widzenia i myślę, że jesteśmy tego bardzo bliscy - stwierdził.
REKLAMA
"Sama zasada wzajemności to za mało"
Zapytany, w jaki sposób Polska będzie chciała zabezpieczyć prawa Polaków mieszkających na Wyspach Szymański powiedział, że celem w negocjacjach dotyczących praw obywateli UE mieszkających na Wyspach jest, aby "zakres tych praw był zdefiniowany w prawie unijnym, a nie mógł być zdefiniowany w sposób dowolny".
- Sama zasada wzajemności, politycznie bardzo użyteczna, nie wystarczy - trzeba mieć jasność, czego ona dotyczy - zaznaczył wiceminister.
Konrad Szymański Nie ma powodu, by Wielka Brytania była karana za swój demokratyczny wybór, ale musi się wywiązać z zobowiązań, które zaciągnęła jako państwo członkowskie
Odniósł się również do negocjacji dotyczących uregulowania brytyjskich zobowiązań finansowych wobec UE. Jak przekonywał, jeśli chodzi o porozumienie w tym zakresie, Polska rozumie "rozróżnienie zobowiązań politycznych, budżetowych czy prawnych".
- Natomiast nam zależy na tym, żeby w każdym obszarze porozumienie było rzetelne, żeby było obiektywne. Nie o to chodzi, żeby na kimś się mścić czy też karać (...) Nie ma powodu, by Wielka Brytania była karana za swój demokratyczny wybór, ale musi się wywiązać z zobowiązań, które zaciągnęła jako państwo członkowskie - stwierdził wiceminister.
Według Szymańskiego, rzetelne rozwiązanie tych dwóch kwestii - praw obywateli Wspólnoty mieszkających na Wyspach i zobowiązań finansowych Wielkiej Brytanii wobec Brukseli - "pozwoli na to, by otworzyć nawet najbardziej ambitne projekty jeśli chodzi o przyszłe relacje, o zbliżenie między Wielką Brytanią a UE".
REKLAMA
- Polska jest tym zainteresowana żywotnie, żeby te nowe relacje były ambitne, były możliwie bliskie, ale oczywiście nie możemy sobie pozwolić na to, żeby to było bezwarunkowe - zastrzegł.
Środowa wizyta Barniera w Polsce odbywa się przed zaplanowanym na 29 kwietnia unijnym szczytem, na którym szefowie państw i rządów "dwudziestki siódemki" przyjmą wytyczne do negocjacji warunków "rozwodu" Londynu ze Wspólnotą.
Przełomowe brytyjskie referendum
Powiązany Artykuł
![brexit 1200 free](https://static.prsa.pl/images/52b3aa8e-c618-4fa8-9100-91e5b003fa11.jpg)
Brexit
23 czerwca zeszłego roku w Zjednoczonym Królestwie odbyło się ogólnokrajowe referendum dotyczące dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Brytyjczycy mieli zdecydować, czy chcą, aby ich kraj pozostał we Wspólnocie, czy wolą, by ją opuścił.
Większość głosujących (51,89 proc.) opowiedziała się za opuszczeniem Unii przez Zjednoczone Królestwo. Za zachowaniem członkostwa we Wspólnocie głosowało 16 141 241 wyborców, za wyjściem z UE - 17 410 742 wyborców. Frekwencja wyniosła 72,2 proc.
Po referendum, w lipcu, ze stanowiska zrezygnował brytyjski premier David Cameron. Nową przewodniczącą Partii Konserwatywnej, a zarazem nową szefową rządu została minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May.
kk
REKLAMA
REKLAMA