Znęcanie się nad sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego. IPN wznowił śledztwo

IPN wznowił śledztwo ws. fizycznego i psychicznego znęcania się nad abp. Antonim Baraniakiem. Po internowaniu prymasa Stefana Wyszyńskiego, którego biskup był sekretarzem, komunistyczna bezpieka próbowała zmusić go torturami do złożenia obciążających prymasa zeznań.

2017-06-27, 08:59

Znęcanie się nad  sekretarzem prymasa Stefana Wyszyńskiego. IPN wznowił śledztwo
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Informacje o wznowieniu śledztwa przedstawili w poniedziałek na konferencji prasowej prezes IPN Jarosław Szarek oraz dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca Prokuratora Generalnego Andrzej Pozorski. Spotkanie z dziennikarzami odbyło się w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie, czyli w dawnym więzieniu mokotowskim, gdzie więziono biskupa Baraniaka.

- Abp Antoni Baraniak, sekretarz prymasa Stefana Wyszyńskiego, był w tym miejscu przez 27 miesięcy przesłuchiwany i torturowany - zmuszany do tego, żeby wystąpić przeciwko prymasowi Wyszyńskiemu. To był element większego planu konstruowania procesu przeciwko prymasowi" - oświadczył prezes IPN Jarosław Szarek. "Ksiądz Baraniak nie załamał się, wytrzymał te tortury, do końca życia nie odzyskał zdrowia po zwolnieniu z więzienia, ale nie obciążył prymasa Wyszyńskiego - dodał.

Przyczyny umorzenia śledztwa

Szef pionu śledczego IPN Andrzej Pozorski przypomniał, że śledztwo dotyczące fizycznego i psychicznego znęcania się nad abp. Baraniakiem zostało umorzone w 2010 r. - Wówczas uznano, że brak jest dowodów dostatecznie uzasadniających przyjęcie, że wobec pokrzywdzonego stosowano niedozwolone metody śledcze. Aktualnie pojawiły się nowe okoliczności i zostały ujawnione nowe dowody w związku z czym 19 czerwca br. to śledztwo zostało podjęte i dalej będzie kontynuowane - powiedział Pozorski. Dodał, że w tej sprawie zostaną przesłuchani świadkowie, zabezpieczona zostanie również dokumentacja archiwalna.

- W mojej ocenie te nowe dowody i nowe dokumenty mogą w sposób istotny dokonać zmian w tych ustaleniach, które zostały dokonane przed umorzeniem śledztwa - dodał szef pionu śledczego IPN. Wśród nowych okoliczności uzasadniających wznowienie śledztwa są nieznane dotąd i odnalezione w archiwach IPN relacje dotyczące znęcania się nad duchownym. Według prezesa IPN, pokazują one, że sprawą interesowały się władze partyjne, a przede wszystkim kierownictwo Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

REKLAMA

Nowe fakty

Instytut poinformował również, że prokuratorzy IPN rozpoczęli analizę dokumentów dotyczących rehabilitacji byłego rektora KUL ks. prof. Antoniego Słomkowskiego. W tej sprawie pion śledczy IPN - jak poinformował Pozorski - rozpatruje dostępną dokumentację historyczną pod kątem celowości ewentualnego skierowania wniosku do sądu o unieważnienie orzeczenia skazującego byłego rektora KUL przez komunistyczny aparat sprawiedliwości. Ks. prof. Słomkowskiego komunistyczne władze chciały wykorzystać w procesie biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka.

- Mam nadzieję, że postępowania IPN pozwolą nam ustalić nowe fakty i pokazać niezłomność tych księży, którzy zostali poddani próbie - dodał prezes IPN. Przypomniał też, że metody śledcze komunistycznej bezpieki, w tym tortury, były jednymi z najcięższych; w tym kontekście przypomniał słowa rtm. Witolda Pileckiego, który w porównaniu z nimi pobyt w Auschwitz nazwał "igraszką".

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej