Echa weta ustawy medialnej
Duda: To ludzie mediów powinni stworzyć nową ustawę o mediach publicznych.
2009-07-18, 11:24
Lech Kaczyński uważa, że w sprawie tak ważnej jak przyszłość publicznego radia i telewizji powinien mieć miejsce polityczny konsensus - wyjaśnił w Programie Pierwszym Polskiego Radia Andrzej Duda z Kancelarii Prezydenta.
Jak dodał, prezydent chce, by o nowym ładzie medialnym decydowały środowiska twórcze.
To ludzie mediów powinni, według Lecha Kaczyńskiego, stworzyć nową ustawę o publicznych środkach masowego przekazu.
W piątek prezydent Lech Kaczyński zawetował ustawę medialną autorstwa PO, PSL i Lewicy.
REKLAMA
Gość "Sygnałów Dnia" powtórzył, że główne zastrzeżenia prezydenta wobec ustawy, to brak w projekcie gwarantowanych nakładów na media publiczne. W ocenie Lecha Kaczyńskiego zagrożone są szczególnie stacje regionalne, które nie wytrzymałyby konkurencji z nadawcami prywatnymi.
Andrzej Duda dodał, że do zawetowania ustawy skłoniły prezydenta negatywne opinie o projekcie środowisk twórczych oraz OBWE i Helsińskiej Fundacja Praw Człowieka. Prezydent obawia się także, że projekt jest sprzeczny z prawem unijnym.
Kalinowski: prezydent miał rację
Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta, który był gościem "Trójki", powiedział, że prezydent odesłał ustawę do Sejmu, gdyż w jego ocenie jest to bardzo zły projekt. Jak dodał, ustawie jasno sprzeciwiali się przedstawiciele środowisk twórczych i ludzie mediów. Wypych przypomniał, że projektu nie broniła także część posłów Platformy Obywatelskiej.
Eurodeputowany Jarosław Kalinowski z PSL podkreślił w "Trójce", że z przykrością musi stwierdzić, iż prezydent, wetując ustawę, miał rację. Jak dodał, można mieć wrażenie, że PO chce zaprowadzić ład medialny poprzez doprowadzenie do upadku Polskiego Radia i Telewizji. Kalinowski uważa, że premier powinien teraz uderzyć się w pierś i wezwać Polaków, by płacili abonament.
REKLAMA
Poseł Jarosław Gowin z PO przyznał, że koalicji rządzącej od dwóch lat nie udało się rozwiązać największych problemów w mediach publicznych. Dodał jednak, że intencje były dobre. Poseł Gowin przyznał, że nie był gorącym zwolennikiem ustawy autorstwa PO, PSL i Lewicy. W jego ocenie finansowanie z budżetu, przewidziane w projekcie, uzależniałoby środki masowego przekazu nawet więcej niż dotychczas.
Jerzy Szmajdziński z SLD zaznaczył, że jego ugrupowanie jeszcze nie zdecydowało, czy weto prezydenta odrzuci, czy też je poprze. Jak dodał, sytuacja wokół mediów publicznych jest bardzo dynamiczna. Szmajdziński wyjaśnił, że jego ugrupowanie rozpatruje podjęcie decyzji, która będzie dla środków masowego przekazu mniejszym złem.
(rk, iar)
REKLAMA