"Gość Niedzielny" kontra Alicja Tysiąc

Szef działu Opinii "Gościa Niedzielnego", Bogumił Łoziński przekonuje, że sąd w uzasadnieniu wyroku nie przedstawił żadnych przekonujących dowodów, że naruszone zostało dobre imię Tysiąc. Zamiast tego tendencyjnie je zinterpretował - dodaje redaktor. "Rzeczpospolita" przypomina, że w 2000 roku Alicja Tysiąc chciała usunąć ciążę z przyczyn zdrowotnych, lekarze odmówili jej jednak aborcji.

Dwa lata temu Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nakazał Polsce wypłacić odszkodowanie za to, że nie miała możliwości odwołania się od decyzji lekarzy. Kobieta wytoczyła także proces "Gościowi Niedzielnemu". Poczuła się urażona tekstami tygodnika, w których pisano, że domagając się prawa do aborcji, chciała zabić własne dziecko. We wrześniu Sąd Okręgowy w Katowicach nakazał redaktorowi naczelnemu "Gościa" księdzu Markowi Gancarczykowi i archidiecezji katowickiej jako wydawcy gazety przeprosić Alicję Tysiąc za jej "bezprawne porównanie do hitlerowskich zbrodniarzy odpowiedzialnych za mordowanie Żydów". Więcej w "Rzeczpospolitej".

(iar/"Rzeczpospolita")

REKLAMA