Rusza proces przeciwko strażnikom z Wierzchowa
W środę w Szczecinie rusza proces przeciwko kilkunastu byłym strażnikom obozu internowania w Wierzchowie.
2009-12-09, 10:16
Rok temu szczeciński IPN przygotował akt oskarżenia przeciwko byłym strażnikom. Wszyscy oskarżeni zostali o ciągłe znęcanie się nad internowanymi. Ciąży na nich również zarzut ciężkiego pobicia pięćdziesięciu osadzonych w obozie. Zdarzenie, o którym mowa, miało miejsce 13 lutego 1982 roku.
Wśród poszkodowanych znalazł się wówczas Zygmunt Bąk, który tak relacjonuje tamto zajście: wpadali do celi klawisze i zaczynało się bicie. Tak od celi do celi chodzili i bili.
Bezpośrednią przyczyną brutalnego pobicia internowanych w obozie w Wierzchowie było zniszczenie przez nich zainstalowanego w celach podsłuchu. Wówczas w obozie przebywało stu opozycjonistów, między innymi: Artur Balazs, Marian Jurczyk.
Byłym funkcjonariuszom, oskarżonym o nadużycie, grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. W najbliższym czasie przed sądem staną też dwaj byli szefowie milicji w Szczecinie. Oskarżeni usłyszą zarzut wystawienia bezprawnych decyzji o internowaniu.
REKLAMA
REKLAMA