Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. Zeznania ws. budynku przy ul. Schroegera 72
Zakończyła się rozprawa dotycząca reprywatyzacji kamienicy przy Schroegera 72 w Warszawie. Zeznania przed komisją złożyli m.in. były burmistrz dzielnicy Bielany, lokator kamienicy oraz współwłaścicielka nieruchomości.
2017-11-28, 20:03
Posłuchaj
Marek Pogorzelski, lokator budynku zaczął swoje zeznania od swobodnej wypowiedzi, w której oświadczył między innymi, że kamienica została przekazana w administrację i zarządzanie osobom, które podawały się za spadkobierców na podstawie sfałszowanego odpisu pełnomocnictwa.
Lokator odniósł się też do stanowiska zeznającego przed nim byłego burmistrza dzielnicy Bielany Zbigniewa Dubiela. Zdaniem świadka burmistrz w ogóle nie interesował się losem lokatorów kamienicy.
Marek Pogorzelski poinformował też o treści pełnomocnictwa, którego prezydent Warszawy udzieliła burmistrzowi. - Zaznaczone jest tam wyraźnie, że burmistrz tego przekazania może dokonać tylko osobiście. Nie wolno mu było dawać żadnych pełnomocnictw, stało się tak, że pan burmistrz umył ręce i pełnomocnictwa przekazał swoim pracownicom - mówił Marek Pogorzelski.
Zeznania b. burmistrza dzielnicy Bielany
- My tylko uczestniczyliśmy w przekazaniu dokumentów beneficjentowi. Decyzja zapadała w Urzędzie m. st. Warszawa - mówił były burmistrz dzielnicy Zbigniew Dubiel.
REKLAMA
Były burmistrz powiedział również, że nie analizował decyzji wydanej przez Urząd m.st. Warszawa, a jedynie pośredniczył w jej przekazaniu. Odniósł się również do informacji, z której wynika, że przed tym, gdy został burmistrzem Bielan, a także po tym, kiedy przestał pełnić funkcję burmistrza, był prezesem spółki Posesor, która zarządzała nieruchomością przy Schroegera 72. Świadek stwierdził, że nieruchomość należy do wspólnoty mieszkaniowej, która zleciła spółce Posesor zarządzanie tym budynkiem. Wspólnota mieszkaniowa, która w dalszym ciągu funkcjonowała po przekazaniu lokali komunalnych prywatnym właścicielom nie wypowiedziała tej umowy. W związku z tym spółka nadal zarządzała nieruchomością. - Nie widzę tu żadnych problemów etycznych i jakichkolwiek wątpliwości - przekonywał świadek.
Zbigniew Dubiel Nie widzę tu żadnych problemów etycznych i jakichkolwiek wątpliwości
Przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki pytał między innymi, czy świadek pamięta zgłoszenia mieszkańców kamienicy o wątpliwościach dotyczących tej reprywatyzacji. Zbigniew Dubiel odpowiedział, że sprawą się nie zajmował.
- My tej kwestii nie rozpatrywaliśmy, dzielnica nie uczestniczyła w procesie decyzyjnym. Decyzja zapadała w urzędzie miasta a my tylko na podstawie zarządzenia czy zaświadczenia mieliśmy dokonać przekazania. (…) wszystkich, którzy mieli uwagi musiałem odsyłać do organu decyzyjnego - mówił były burmistrz dzielnicy Bielany.
Świadek dodał też, że nie potrafi dziś ocenić, czy ówczesna decyzja była słuszna. Zbigniew Dubiel zeznał również, że nie nie interesował się reprywatyzacją w stolicy kiedy w latach 2010-2014 był radnym miasta z ramienia Platformy Obywatelskiej.
REKLAMA
Historia przekazania nieruchomości
Miasto przekazało nieruchomość spadkobiercom dawnych właścicieli. Jak podawały media, wątpliwości w tej sprawie budzi m.in. brak oryginału pełnomocnictwa, udzielonego pod koniec lat 40. adwokatowi przez ówczesnych właścicieli.
Na wniosek lokatorów kamienicy w marcu br. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie uchyliło decyzję prezydent stolicy o ustanowieniu prawa użytkowania wieczystego tej nieruchomości - uznając, że nie wyjaśniono należycie, czy pełnomocnictwa udzieliły "uprawnione osoby".
Powiązany Artykuł
Afera Reprywatyzacyjna
Beneficjenci decyzji zwrotowej zaskarżyli to orzeczenie SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który we wrześniu orzekł o zwrocie sprawy do SKO. Zgodnie z ustawą, po wszczęciu postępowania przez komisję toczące się przed innymi organami (np. SKO, NSA czy WSA) postępowania co do danej nieruchomości są zawieszane.
REKLAMA
Sprawę Schroegera 72 bada także Prokuratura Regionalna we Wrocławiu.
koz, mr
REKLAMA