Szef MON zgodził się na lot generałów
Minister obrony narodowej wyraził zgodę na lot generałów na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej prezydenckim samolotem 10 kwietnia 2010 roku - wynika z dokumentów, do których dotarł „Wprost”.
2010-05-09, 11:24
Tygodnik na stronie internetowej publikuje dokumenty związane z organizacją wyjazdu polskiej delegacji do Katynia. Wśród nich jest pismo sekretariatu szefa MON Bogdana Klicha skierowanego 23 marca do generałów, którzy zginęli w smoleńskiej katastrofie. Płk Piotr Nidecki, współpracownik ministra, informuje w nim o wyjeździe prezydenckiej delegacji i przekazuje zgodę ministra na ich udział w uroczystościach. Na kopii dokumentu znajduje się odręczny dopisek adresowany do gen. Kazimierza Gilarskiego: „Proszę o koordynację udziału dowódców w ceremonii”.
Z innych dokumentów przesyłanych między Kancelarią Prezydenta oraz rządem wynika, że wizyta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu planowana była od 27 stycznia, marszałek Sejmu prosił o umożliwienie parlamentarzystom przelotu prezydenckim samolotem, a przelot organizowała Kancelaria Prezydenta.
Pierwsze pismo w sprawie organizacji wyjazdu datowane jest na 27 stycznia 2010 roku. Minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik informował w nim szefa MSZ Radosława Sikorskiego, że „Lech Kaczyński zamierza oddać hołd ofiarom na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu w kwietniu bieżącego roku". 10 kwietnia jako data wyjazdu prezydenta po raz pierwszy pojawia się na piśmie 23 lutego. „W nawiązaniu do rozmów odbytych z Panem Ministrem oraz do pisma Pana M. Handzlika pozwolę sobie ponownie potwierdzić Panu Ministrowi, iż zgodnie z coroczną tradycją, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa organizuje w dniu 10 kwietnia 2010 r. wyjazd oficjalnej delegacji polskiej na coroczne uroczystości w Katyniu. Zwracam się do Pana Ministra z uprzejmą prośbą o ostateczne potwierdzenie gotowości Prezydenta do uczestniczenia w tych uroczystościach" – pisał wiceszef MSZ Andrzej Kremer do szefa Kancelarii Prezydenta Władysława Stasiaka.
Z korespondencji wynika również, że parlamentarzyści sami zgłosili chęć wyjazdu do Katynia. Świadczy o tym pismo Marszałka Sejmu do Lecha Kaczyńskiego z 2 marca. „Kluby parlamentarne zgłosiły zainteresowanie udziałem w uroczystościach. Proszę o umożliwienie posłom skorzystania z wolnych miejsc w samolocie" – pisał w nim Komorowski. W odpowiedzi Władysław Stasiak stwierdził, że „Kancelaria Prezydenta organizuje przelot samolotu specjalnego". Zaproponował też „udostępnienie miejsc w samolocie dla 12 przedstawicieli Parlamentu, po trzech z każdego klubu”. Kancelaria Sejmu przesłała listę dwunastu parlamentarzystów chcących wziąć udział w obchodach. Znajdowali się na niej m.in. Grzegorz Schetyna i Rafał Grupiński z PO, którzy ostatecznie polecieli do Katynia z premierem. Ich miejsca w prezydenckiej delegacji zajęli zaś Sebastian Karpiniuk i Sławomir Rybicki.
REKLAMA
sż,wprost.pl
Zobacz dokumenty dot. organizacji wyjazdu do Katynia 10 kwietnia.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA