Specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy: bardzo byśmy chcieli, żeby Rosja podjęła decyzję o wyjściu z Donbasu
W przypadku wypełnienia mińskich porozumień ws. rozwiązania konfliktu na Ukrainie USA zdjęłyby z Rosji część sankcji - oświadczył na antenie rosyjskiego radia Echo Moskwy specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy Kurt Volker.
2017-12-30, 17:20
- Najostrzejsze sankcje nałożono na Rosję za niedotrzymanie porozumień mińskich; jeśli Rosja wycofałaby się z Donbasu, założenia porozumień mińskich byłyby zrealizowane i bylibyśmy świadkiem przywrócenia suwerenności Ukrainy, wtedy te sankcje byłyby zdjęte - powiedział Volker.
Volker przypomniał w wywiadzie, że na Rosję nałożono różne grupy sankcji - za aneksję Krymu, wtargnięcie na Donbas, sankcje wynikające z tzw. ustawy Magnitskiego oraz sankcje za ingerencję w wybory w USA.
Sankcje, wojenne wydatki, straty w ludziach, uszczerbek na światowej reputacji - to jego zdaniem koszty rosyjskiej operacji wojskowej w Donbasie.
- Bardzo byśmy chcieli, żeby Rosja zmieniła ocenę sytuacji i podjęła decyzję o wyjściu ze wschodniej Ukrainy. (...) Chcielibyśmy zobaczyć pokój, bezpieczeństwo w regionie, żeby ludzie zaczęli żyć normalnym życiem, żeby przymusowi emigranci wrócili do domu. Byłoby to najlepsze wyjście dla wszystkich - stwierdził.
REKLAMA
Komentując rosyjski projekt rezolucji ws. misji pokojowej ONZ w Donbasie, Volker ocenił, że nie byłoby to efektywne, gdyż "siły ONZ nie mogłyby zaprowadzić pokoju, nie stworzyłyby warunków bezpieczeństwa, nie mogłyby zapewnić bezpiecznego przeprowadzenia wyborów, nie mogłyby kontrolować granicy z Rosją, a swobodne przemieszczanie uzbrojenia i wojsk na ukraińsko-rosyjskiej granicy byłoby kontynuowane". Misja "ochraniałaby obserwatorów OBWE, ale nie zmieniłaby niczego w regionie" - dodał. Strona rosyjska twierdzi, że głównym zadaniem misji ONZ powinno być zapewnienie bezpieczeństwa misji OBWE, pracującej na linii rozgraniczenia między oddziałami ukraińskimi a siłami prorosyjskich separatystów.
Specjalny przedstawiciel USA poinformował, że Niemcy, Francja i USA opracowały propozycje ulepszenia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. uregulowania konfliktu w Donbasie, tak by misja ONZ "stała się efektywną i prawdziwie pokojową siłą". Ich propozycje obejmują m.in. kontrolę bezpieczeństwa w regionie, monitoring przemieszczania i rozlokowania ciężkiego uzbrojenia, kontrolę ukraińskiej strony rosyjsko-ukraińskiej granicy. "Obecnie granica jest w pełni kontrolowana przez Rosję" - skonstatował, podkreślając jednak, że nie chodzi o jej zamykanie.
Volker poinformował na antenie, że w styczniu po raz kolejny spotka się z doradcą rosyjskiego prezydenta Władimirem Surkowem. Nie wyznaczono jeszcze dokładnej daty rozmów. Przedstawiciel USA ocenił, że poprzednie spotkanie w tym formacie, które miało miejsce w listopadzie, było "rozczarowaniem" z powodu braku postępu ws. rozwiązania konfliktu. Podczas listopadowych rozmów Volker zaproponował m.in. rozszerzenie strefy obecności planowanej misji pokojowej ONZ i przyznanie jej większych pełnomocnictw.
pp
REKLAMA
REKLAMA