Oświadczenie Grupy Wyszehradzkiej. Stanowisko ustalone we wszystkich kwestiach
Grupa Wyszehradzka mówi jednym głosem w sprawie przyszłości Unii Europejskiej - ta kwestia była przedmiotem spotkania w Budapeszcie szefów rządów Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że spotkanie przerosło jego oczekiwania.
2018-01-26, 17:58
Posłuchaj
W wydanym oświadczeniu premierzy państw grupy zadeklarowali wsparcie dążenia do jedności Wspólnoty europejskiej i zapobiegania jej podziałowi. Służyć ma temu troska o zachowanie osiągniętych wyników - w tym ochrona i dalszy rozwój jednolitego rynku, przywrócenie właściwego funkcjonowania strefy Schengen, odzyskanie kontroli nad granicami zewnętrznymi, rozszerzenie integracji o nowe obszary i kierunki - np. Bałkany Zachodnie oraz wzmocnienie istniejących więzi gospodarczych i walutowych.
Autorzy oświadczenia podkreślili konieczność wzmocnienia konkurencyjności Unii z zachowaniem odpowiedniego finansowania dotychczasowej wynikającej z Traktatu polityki spójności. Wskazali potrzebę utworzenia jednolitego europejskiego rynku cyfrowego.
Jako podstawę dobrego funkcjonowania Unii Europejskiej Grupa Wyszehradzka wskazuje równowagę międzyinstytucjonalną. Stoi na stanowisku, że w określaniu ogólnych kierunków i priorytetów politycznych, w tym przyszłości Europy, kluczową rolę powinna odgrywać Rada Europejska. Zdaniem V4 zmniejszona powinna być liczba europosłów. Grupa nie zgadza się na utworzenie listy ponadnarodowej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
REKLAMA
- Silna Europa może składać się jedynie z silnych państw członkowskich - napisali przedstawiciele Grupy Wyszehradzkiej. W oświadczeniu podkreślili, że instytucje unijne powinny równo traktować wszystkie państwa członkowskie. Instytucje te - zdaniem państw V4 -powinny działać ściśle w ramach przysługujących im kompetencji wynikających z Traktatu.
Polska, Węgry, Czechy i Słowacja podzielają przekonanie o konieczności przestrzegania "prawa państw członkowskich do przeprowadzenia wewnętrznych reform w ramach ich kompetencji".
Przerosło oczekiwania
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że spotkanie państw Grupy Wyszehradzkiej (V4) w Budapeszcie przerosło jego oczekiwania, bo we wszystkich kwestiach stanowisko państw zostało ustalone. - W kontekście naszych relacji z UE stanowimy grupę krajów podobnie myślących, grupę krajów, która chce wspierać siebie, wierzy w przyszłość UE jako Unii silnych, dobrze rządzonych państw. Możemy też coś Unii Europejskiej dać od siebie: dajemy konkurencyjność, szybki, solidny i zrównoważony wzrost gospodarczy - to też podkreśliliśmy sobie razem z panami premierami - powiedział Morawiecki.
Szef polskiego rządu podkreślił, że być może na potrzeby konkretnych projektów powstanie też wspólny fundusz V4. Mateusz Morawiecki powiedział, że obecnie jest budowany fundusz Trójmorza z udziałem Banku Gospodarstwa Krajowego.
REKLAMA
Wspólna waluta?
Podczas piątkowej debaty Grupy Wyszehradzkiej w Budapeszcie premier Słowacji Robert Fico przekonywał, że w ramach UE należy wspierać te kwestie, które przynoszą sukces. Wskazał tu m.in. na wspólny rynek czy wspólną walutę. Fico odniósł się również do kwestii integracji europejskiej. W tym kontekście poruszył temat wspólnej waluty. - Bardzo szanuję opinie moich kolegów z Polski, Węgier, Czech w sprawie tego, w jaki sposób chcą dołączyć do euro – powiedział. Ocenił jednocześnie, że przyjęcie wspólnej waluty powoduje mocniejszą integrację i zwiększa bezpieczeństwo.
Morawiecki pytany o propozycję premiera Fico o przyjęciu wspólnej waluty powiedział na konferencji prasowej, że na ten temat nie rozmawiał. - Sama tematyka walutowa była tylko pobieżnie wspomniana przez pana premiera Fico, właśnie w takim kontekście, że w różnorodności jest siła. My mamy euro, wy nie macie, mówił pan premier Fico i tak, jest dobrze - podkreślił szef polskiego rządu.
fc
REKLAMA