Marszałek Sejmu: "Obywatele PRL" uniemożliwiali dzieciom odwiedzenie Sejmu
Ci, których zwą Obywatelami PRL, chcieli przeszkodzić w modlitwie za dusze 96 ofiar smoleńskiej tragedii, a później uniemożliwiali dzieciom odwiedzenie Sejmu - podkreślił marszałek Sejmu Marek Kuchciński odnosząc się do protestu Obywateli RP w biurze przepustek Sejmu.
2018-04-12, 12:31
W doszło do blokady sejmowego biura przepustek przez grupę ok. 20 osób związanych z ruchem Obywatele RP. Jak argumentowali, w lipcu 2016 roku marszałek Marek Kuchciński "wydał rozporządzenie umożliwiające mu odmowę wstępu na teren Sejmu dowolnie wybranym osobom".
W efekcie kilkudziesięciu aktywistów organizacji miało zostać pozbawionych prawa wstępu do Sejmu za demonstrowanie na jego terenie. Po północy Straż Marszałkowska wyniosła okupujących. Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka podkreślił, że akcja naruszała przepisy i w znaczący sposób paraliżowała wstęp na teren parlamentu.
"Ci, których zwą Obywatelami PRL, chcieli przeszkodzić w modlitwie za dusze 96 ofiar smoleńskiej tragedii. Później uniemożliwiali dzieciom odwiedzenie Sejmu" - napisał na Twitterze Kuchciński. "Widać, że płynąca z totalnej porażki frustracja rodzi agresję, a ta prowadzi do jeszcze większej kompromitacji" - ocenił marszałek.
We wtorek podczas wieczornych obchodów ósmej rocznicy katastrofy smoleńskiej Obywatele RP zorganizowali kontrmanifestację na Krakowskim Przedmieściu. Uczestnicy trzymali białe róże i skandowali m.in. "Samowola budowlana musi zostać rozebrana", "Polska Warszawa nie Jarosława", "Przyszliśmy po Prawo i Sprawiedliwość".
Obywatele RP poinformowali na Twitterze, że w związku z środową okupacją biura przepustek Sejmu policja postawiła grupie aktywistów zarzuty z art. 193 Kk, który dotyczy naruszenia miru domowego. "Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku" - stanowi przepis.
Andrzej Grzegrzółka powiedział w czwartek PAP, że "zapewnienie porządku i bezpieczeństwa to jedno z podstawowych zadań Kancelarii, do czego jest zobligowana jeszcze bardziej w czasie posiedzenia Sejmu, które właśnie trwa". - Warto przypomnieć, że Kancelaria Sejmu niezmiennie stoi na stanowisku poszanowania prawa i reguł obowiązujących w parlamencie. Różnica zdań, czy poglądów politycznych, nie powinna przejawiać się tego typu inicjatywami - podkreślił dyrektor CIS.
Rzecznik KSP kom. Sylwester Marczak poinformował w czwartek PAP, że w związku z środową akcją Obywateli RP, którzy okupowali biuro przepustek Sejmu policja wylegitymowała 30 osób.
dcz
REKLAMA
REKLAMA