"Żądamy demokratycznych uniwersytetów". Strajk studentów Uniwersytetu Warszawskiego

Na Uniwersytecie Warszawskim od wtorkowego poranka trwa protest studentów przeciw Konstytucji dla Nauki. Zdaniem organizatorów projekt ustawy w takim kształcie, w jakim jest obecnie, powinien zostać odrzucony, a konsultacje ze środowiskiem akademickim - wznowione.

2018-06-05, 17:33

"Żądamy demokratycznych uniwersytetów". Strajk studentów Uniwersytetu Warszawskiego

Chcemy wyrazić kategoryczny sprzeciw wobec projektu Konstytucja dla Nauki. Żądamy jego odrzucenia w tym kształcie albo dalszych prac nad projektem. Ta ustawa potrzebuje dalszych solidnych konsultacji - mówił jeden z organizatorów protestu Sebastian Słowiński z Uniwersytetu Warszawskiego.

Poprawki w projekcie

Projektem Ustawy 2.0, przygotowanej przez Ministerstwo Edukacji, obecnie zajmuje się Sejm. Przyjęcie projektu, wraz ze 160 poprawkami, zarekomendowała sejmowa komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży. Od Narodowego Kongresu Nauki, który odbył się we wrześniu 2017, na którym minister nauki oficjalnie przedstawił pełną wersję propozycji, projekt przeszedł już trzy tury poprawek. 

Żądania studentów

Organizatorzy protestu opublikowali listę 11 żądań dotyczących reform uczelni. Domagają się m.in. demokratyzacji i autonomii uczelni, utrzymania struktury wydziałowej, uczelni bez polityków czy gwarancji transparentności, m.in. w obrębie decyzji finansowych uniwersytetu.

Chcą też zwiększenia finansowania, zapewnienia godnych warunków socjalnych, wzmocnienia praw pracowniczych, gwarancji publikowania w języku polskim. Protestujący sprzeciwiają się też centralizacji, chcą otwarcia ścieżek kariery naukowej.

REKLAMA

Domagają się także, by wygaśnięcie umowy o pracę z pracownikiem akademickim następowało w przypadku prawomocnego wyroku sądu za przestępstwo umyślne. Dotychczasowy projekt zakłada, że do zwolnienia pracownika wystarczy orzeczenie kary pozbawienia wolności lub ograniczenia wolności. 

Akademicki Komitet Protestacyjny

Jak określił Słowiński, organizatorami protestu są "studentki i studenci, którym zależy na dobru nauki". Roboczo grupa nazwała się Akademickim Komitetem Protestacyjnym. 

- Będziemy protestować do skutku. Liczymy na stanowisku rządu i na odzew ze strony parlamentu. Jesteśmy gotowi, żeby tu spać. Mamy przygotowane maty, materace - oznajmił organizator. 

- Leży nam na sercu idea uniwersytetu jako dobra wspólnego, w którym głos każdego się liczy - dodał.

REKLAMA

kpln 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej