Paweł Mucha: zdaniem prezydenta ustawa o SN obowiązuje wszystkich

Prezydent Andrzej Duda powiedział I Prezes Sądu Najwyższego, że w związku z obowiązywaniem ustawy z 3 kwietnia, przechodzi ona w stan spoczynku. Jak mówi Paweł Mucha, od 4 lipca obowiązki I prezesa będzie pełnił prezes kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - Józef Iwulski. I prezes SN Małgorzata Gersdorf powiedziała w Sejmie, że ma zamiar być 4 lipca w pracy, musi działać zgodnie z konstytucją i że zamierza wziąć urlop.

2018-07-03, 22:08

Paweł Mucha: zdaniem prezydenta ustawa o SN obowiązuje wszystkich

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

W Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Andrzeja Dudy z Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf, Józefem Iwulskim oraz prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Markiem Zirk-Sadowskim.

Paweł Mucha, minister w Kancelarii Prezydenta, oznajmił, że zgodnie z obowiązującą ustawą sędziowie, którzy do dziś ukończyli 65 lat, po północy przechodzą w stan spoczynku. Podkreślił, że dotyczy to wszystkich sędziów powyżej 65. roku życia, którzy nie złożyli oświadczenia w trybie przewidzianym ustawą.

- Taką osoba, na skutek własnej, jak rozumujemy decyzji, jest także pani Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf - powiedział Paweł Mucha, dodając, że tym samym, "z mocy prawa, przechodzi ona w stan spoczynku".

REKLAMA

Małgorzata Gersdorf ukończyła 65 lat w ubiegłym roku. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego nie wystąpiła do prezydenta o przedłużenie możliwości orzekania. Jej zdaniem ustawa zasadnicza gwarantuje jej 6-letnią kadencję, w związku z czym, jak deklarowała, zamierza jutro przyjść do pracy.

Mucha doda, że wolą prezydenta było to, by najstarszy stażem sędzia pan prezes Józef Iwulski od jutra wykonywał funkcje związane z wykonywaniem obowiązków I prezesa SN; i że także prezes Gersdorf wyznaczyła sędziego Iwulskiego do zastępowania I prezesa SN.

"Nikt nie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego"

Jak poinformował, na spotkaniu, prezydent "jednoznacznie poinformował - co wynika wprost z treści obowiązującego w Polsce systemu prawnego - że ustawa z dn. 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym jest oczywiście obowiązującym aktem prawnym, jest aktem prawnym, co do którego przysługuje domniemanie zgodności z konstytucją i, co więcej, żaden uprawniony podmiot nie zwrócił się z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności tej ustawy". Podkreślił, że dotyczy to także przepisów, na mocy których w stan spoczynku przechodzą sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia, a nie złożyli oświadczeń o chęci dalszego orzekania. - Tak, jak na podstawie przepisów tej ustawy doszło do kwestii związanych z reorganizacją SN jeżeli chodzi o Izbę Wojskową - i wiemy, że te skutki następowały bezpośrednio w terminie wejścia w życie ustawy - tak jednoznacznie z treścią przepisów tej ustawy, w przypadku takich sędziów, którzy nie złożyli oświadczenia, co do tego, że chcą się ubiegać o wyrażenie zgody na dalsze przez nich orzekanie, skutkiem jest to, że z dniem jutrzejszym tracą status sędziego w stanie czynnym - mówił Mucha. 

REKLAMA

Jak dodał, "nie ulega żadnych wątpliwości, że skutek ten obejmuje wszystkie osoby, które nie podjęły żadnej aktywności, nie złożyły oświadczenia w trybie przewidzianym ustawą". - Taką osobą, na skutek własnej także, jak rozumujemy, decyzji, jest także pierwsza prezes SN pani profesor Małgorzata Gersdorf. Jeżeli pani sędzia spełnia te warunki określone ustawą, a nie ulega żadnej wątpliwości, że spełnia, przechodzi ona w stan spoczynku z mocy prawa - zaznaczył prezydencki minister

I prezes o rozmowie z prezydentem: muszę działać zgodnie w konstytucją, jestem I prezes do 2020 roku

Małgorzata Gersdorf odniosła się do rozmowy z prezydentem w Sejmie podczas debaty po informacji o działalności SN w 2017 roku. - Jeśli chodzi o mój status, to on nie zmienił się po rozmowie z prezydentem. Jutro jeszcze przyjdę do pracy, bo konstytucja stawia mi 6-letnią kadencję do wykonania, muszę działać zgodnie z konstytucją. Natomiast desygnowałam pana sędziego Iwulskiego, prezesa Izby Pracy, do wykonywania obowiązków w trakcie mojej nieobecności, ponieważ zamierzam iść na urlop, który jak państwo chyba rozumiecie, mi się należy - mówiła Gersdorf w trakcie debaty sejmowej po informacji o SN w 2017. 

Mój status wynika z konstytucji, prezydent nie dał mi postanowienia, że nie jestem I prezesem SN, uważam że jestem prezesem do 2020 r. - mówiła też we wtorek w Sejmie Małgorzata Gersdorf odpowiadając na pytania posłów w debacie nad sprawozdaniem z działalności SN w 2017 r.

Prezydent o ustawie

Przed południem we wtorek prezydent Duda mówił, że "przepisy ustawy, wiążą każdego sędziego". - Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości - zwłaszcza I prezes Sądu Najwyższego - ma na przykład możliwość wniesienia stosownego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, aby została sprawdzona zgodność przepisów ustawy z konstytucją. O ile mi wiadomo, z tej możliwości nie skorzystała ani I prezes SN, nie skorzystał także Rzecznik Praw Obywatelskich, ani żaden inny podmiot. W związku z powyższym, rozumiem, że nie mają wątpliwości i w związku z tym zakładam, że przepisy ustawy będą przestrzegane, bo tego wymaga praworządność – oświadczył prezydent.

REKLAMA

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej