Andrzej Rozenek powalczy o prezydenturę Warszawy. SLD potwierdziło też inne kandydatury

- Były poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek będzie kandydatem SLD na prezydenta Warszawy - poinformował w piątek wiceszef Sojuszu Sebastian Wierzbicki. W czwartek partia zdecydowała się wycofać kandydaturę Andrzeja Celińskiego po serii jego wulgarnych wpisów internetowych. 

2018-07-27, 17:16

Andrzej Rozenek powalczy o prezydenturę Warszawy. SLD potwierdziło też inne kandydatury

Zarząd stołecznego SLD cofnął rekomendację Celińskiemu w czwartek. W piątek na konferencji prasowej Wierzbicki potwierdził nieoficjalne informacje, że nowym kandydatem partii w najbliższych wyborach na prezydenta stolicy będzie Andrzej Rozenek - były działacz Ruchu Palikota.

Wierzbicki stwierdził, że Celiński został "brutalnie i bezpodstawnie zaatakowany" przez kontrkandydata Jana Śpiewaka. Ocenił, że nie ma żadnych zastrzeżeń, co do "uczciwości i przeszłości" Celińskiego, a próbowano go "uwikłać w aferę reprywatyzacyjną", co określił jako działanie "skandaliczne". "Nie zmienia to faktu, że reakcja naszego kandydata Andrzeja Celińskiego była zbyt emocjonalna" - powiedział Wierzbicki. Celiński w środę w wulgarny sposób zwrócił się na Facebooku do Jana Śpiewaka, lidera stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, który również chce ubiegać się o urząd prezydenta stolicy (popiera go komitet "Wygra Warszawa", który - oprócz WMW - tworzą: Partia Razem, Zieloni i Stowarzyszenie Inicjatywa Polska). - Janie Śpiewaku z ciebie po prostu ch(...) Do sądu proszę. Nie o słowo. O treść Twojego wpisu - napisał były już kandydat Sojuszu. Była to reakcja na wcześniejszy post Śpiewaka na Facebooku, w którym sugerował, że Celiński ma związki z gen. Marianem Robełkiem, zamieszanym - według szefa WMW - w tzw. aferę reprywatyzacyjną. 

- Rozumiemy go doskonale jako człowieka, rozumiemy jego emocje, niemniej jednak uważamy, że w debacie publicznej język, jakim odpowiedział Andrzej Celiński nie powinien funkcjonować - powiedział Wierzbicki. W związku z tym - dodał - w czwartek zarząd warszawski SLD "w trybie pilnym podjął decyzję o cofnięciu rekomendacji dla Andrzeja Celińskiego, jako kandydata koalicji SLD-Lewica Razem i jednocześnie zadecydował, że kandydatem SLD w nadchodzących wyborach prezydenckich w stolicy będzie Andrzej Rozenek". Celiński do sprawy odniósł się w piątek na Facebooku. - Przygoda zakończona, gdy właściwie jeszcze się nie rozpoczęła. Nie jestem już kandydatem SLD-Lewica Razem w wyborach na prezydenta stolicy - napisał Celiński. - Popełniłem trudny do wybaczenia błąd. Mój wybuch w sprawie haniebnej wypowiedzi Jana Śpiewaka był niedopuszczalny. Podobnie jak późniejsze słowa wobec fałszywych przyjaciół - dodał. Celiński podkreślił, że rozumie decyzje władz stołecznego SLD i wyraził nadzieję, że nowy kandydat sprosta okolicznościom. 

Kolejne podejście w stolicy

REKLAMA

Nowy kandydat SLD Andrzej Rozenek zapewniał z kolei, że zna problemy stolicy i wkrótce zaprezentuje swój program. - Przed nami kampania, która się jeszcze, podkreślam, nie zaczęła, natomiast w momencie, kiedy się zacznie, będę mógł się odnosić do wszystkich spraw, a przede wszystkim do sprawy tego, jak nowa Warszawa powinna wyglądać, być przyjazna, być dla warszawiaków uczciwa i powinna być miastem bardzo nowoczesnym - mówił. Z kolei szef SLD Włodzimierz Czarzasty powiedział, że początkowo Sojusz chciał poprzeć kandydata PO i Nowoczesnej - Rafała Trzaskowskiego, ale w związku z tym, że nie udało się porozumieć z Koalicją Obywatelską, zdecydowano się wystawić własnego kandydata. - Zapanował kryzys dwa dni temu, ale ten kryzys został opanowany, jeśli chodzi o Warszawę i mamy świetnego kandydata - powiedział szef SLD. Czarzasty pogratulował Rozenkowi i zapewnił, że SDL i komitet SLD-Lewica Razem są przy nim. - Dzień i noc będziemy ci pomagali - będziesz dobrym prezydentem Warszawy - powiedział Czarzasty zwracając się do Rozenka. Rozenek już raz - w 2014 roku - kandydował na włodarza stolicy (utworzył własny komitet wyborczy). Otrzymał 2,28 proc. głosów w pierwszej turze wyborów. 

Do tej pory chęć ubiegania się o prezydenturę Warszawy ogłosili m.in. wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (Zjednoczona Prawica), poseł PO Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska PO i Nowoczesnej), Jan Śpiewak, rzecznik PSL Jakub Stefaniak, b. wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, Justyna Glusman (Koalicja Ruchów Miejskich skupiona wokół b. stowarzyszenia Jana Śpiewaka Miasto Jest Nasze), a także lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej Piotr Ikonowicz. 

SLD otwarte na współpracę

Podczas piątkowej konferencji Czarzasty odniósł się też do przygotowań do wyborów samorządowych w innych miastach w Polsce. - We Wrocławiu SLD razem z panem prezydentem Dutkiewiczem wystawia kandydaturę pana Jacka Sutryka - powiedział Czarzasty. - Doprosiliśmy do tego porozumienia PO i Nowoczesną, ta propozycja została przez PO i Nowoczesną przyjęta - dodał. Początkowo Koalicja Obywatelska w wyborach na prezydenta Wrocławia wysunęła kandydaturę b. europosła PiS Michała K. Ujazdowskiego. Jednak PO i Nowoczesna zdecydowały się wycofać jego kandydaturę. Obie partie poinformowały, że wspólny kandydat zostanie wkrótce oficjalnie zaprezentowany. Zgodnie z zapowiedzią Koalicji Obywatelskiej kandydata we Wrocławiu ma wskazać Nowoczesna. 
Sutryk zadeklarował, że chciałby być wspólnym kandydatem zarówno Koalicji Obywatelskiej, jak i Dutkiewicza i SLD. Czarzasty powiedział również, że w Krakowie, Lublinie, Łodzi i Rzeszowie również powstał ponadpartyjny komitet poparcia wspólnych kandydatów SLD i Koalicji Obywatelskiej na prezydentów tych miast. 
- W tych miastach żadna z partii, ani PO, ani Nowoczesna, ani partyjny komitet Koalicja Obywatelska, ani PSL, ani SLD nie wystawiają własnych list - pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie jako SLD zaprosić tam, gdzie nasi kandydaci są prezydentami, czyli w Krakowie pan (Jacek) Majchrowski (zrzekł się członkostwa w SLD, kiedy objął stanowisko prezydenta Krakowa sprawowane od 2002 r.) i w Rzeszowie - członek SLD pan Tadeusz Ferenc, partyjny komitet Koalicji Obywatelskiej do nas, a i również byliśmy w stanie poprzeć członków PO panią Hannę Zdanowską i pana Krzysztofa Żuka - powiedział lider SLD.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej